 |
|
facet który jest na każde zawołanie przestaje być interesujący, ponieważ nie zapewnia tej dawki emocji, której one tak potrzebują. Możecie go minusować, ale ciekawe dlaczego właśnie tacy skurwiele nie mogą się czasami opędzić od kobiet?:) Z drugiej strony grzeczni, mili chłopcy również są potrzebni, choćby po to, by dziewczyna miała się komu wyżalić zanim znów poleci do swojego skurwysyna:)
|
|
 |
|
On jest jak smak truskawki zimą, rozumiesz ?
|
|
 |
|
widziałam tylko Ciebie, nie dostrzegałam tego, że obok mnie jest ktoś kto chce mnie taką jaką jestem, w dresach czy w sukience... gdy już to dostrzegłam, zaczynasz przeplatać się gęściej przez mój życiorys... częściej Cię spotykam, i podobno nawet na mnie patrzysz... a ja, wiedząc , że to i tak nic nie znaczy błąkam się w labiryncie myśli...bo uczucia wracają z większą mocą, wiesz.?
|
|
 |
|
jedno spojrzenie w Twoje oczy, i wszystko wróciło, po raz kolejny...
|
|
 |
|
i myślałam, że zapomniałam o Tobie... wystarczyło Cię zobaczyć, usłyszeć Twój głos, dotknąć Cię, zobaczyć Twoje fantastyczne oczy...wystarczyło parę uśmiechów- skierowanych pewnie nie do mnie, ale jednak w moją stronę ... by to wszystko o czym chciałam zapomnieć, wróciło ze zdwojoną siłą... wraca już po raz 3 za każdym razem mocniej... wiesz jak to boli...?
|
|
 |
|
- Czemu akurat on? - Bo tak pięknie wygląda moje odbicie w Jego brązowych oczach, gdy maltretuje mnie łaskotkami, a ja nawet się nie bronię. - Ej… - Wiem, nigdy nie dawałam się łaskotać.
|
|
 |
|
-Co to kurwa ma być !? -Życie mała, życie..
|
|
 |
|
Myśl co chcesz, ja i tak nie pozwolę Ci odejść.
|
|
 |
|
Chodź, pocałuj mnie bez obaw, bez jakichkolwiek wyjaśnień.
|
|
 |
|
dobra to teraz krzta wyjaśnień. szczególnie odnośnie jednego z komentarzy. nie robiłam niczego pod publikę. pisałam sama dla siebie. przyznam, że to kiedy ktoś chwalił moje wpisy, bardzo mnie cieszyło i niezwykle satysfakcjonowało. nie piszę, że odchodzę po to, żeby ktoś mnie prosił abym została. nie uważam się za żadne guru, ani nikogo lepszego. po prostu postanowiłam zakończyć działalność na tym portalu i uznałam, że warto o tym poinformować kilka osób, które ewentualnie czekałyby na dalsze wpisy. odchodzę tylko ze względu na to, że 'przeszło' mi pisanie. można się było spodziewać, że wcześniej czy później to nastąpi ze względu na to, że zmieniam swoje zainteresowania średnio raz na godzinę. i tak niesamowicie długo to wszystko trwało jak na mnie. dziękuję wszystkim jeszcze raz. a osoby, które oceniają innych, nawet ich nie znając pozdrawiam i nakłaniam do zastanowienia się nad własnym postępowaniem. NIGDY NIE UWAŻAŁAM SIĘ ZA LEPSZĄ. pozdrawiam po raz ostatni - abstracion.
|
|
 |
|
Becouse it's not goodbye. ;*
|
|
 |
|
koniec abstracion. koniec wszystkiego. przepraszam, że nie odpiszę na ostatnie e-maile. nie odpowiem na ostatnie pytania z formspring. wybaczcie, jeżeli czekałyście na kolejne opowiadanie. przepraszam, jeżeli nie pojawiły się wpisy o które prosiłyście. dziękuję za wszystko. jesteście wielkie. niech moje wpisy Wam służą :). nigdy nie zapomnę tej całej przygody z moim pisaniem. dziękuję.
|
|
|
|