 |
|
to irracjonalne, spoglądać codziennie w to samo lustro, każdego dnia widząc kogoś innego. budzić się z nadzieją, że dzisiaj mimowolny uśmiech będzie nam towarzyszył jak cień, a my nie zdołamy się poparzyć nawet najgorętszą zieloną herbatą, podglądając niewinnie, wschodzące słońce.
|
|
 |
|
czasami musimy przestać analizować przeszłość, przestać planować przyszłość, przestać zastanawiać się co tak naprawdę czujemy, przestać decydować rozumem co chce czuć serce. czasem musimy po prostu powiedzieć sobie 'niech się dzieje co chce' i iść dalej.
|
|
 |
|
i wtedy spojrzałeś na mnie tymi słodkimi oczami, a ja dostrzegłam w nich coś więcej niż tylko przyjaźń.
|
|
 |
|
Stanęłam na Twoich trampkach, aby dostać się do twoich ust. Odepchnąłeś mnie, usiadłeś, wziąłeś na kolana i musnąłeś w usta. Poczułam Twój leciutki uśmiech... wyszeptałeś mi do ucha ' to ja tu się muszę starać, kochanie '
|
|
 |
|
"-dobrze,ze masz na niego wyjebane. - (cisza) -bo masz prawda ?! - (cisza) - powiedz,ze masz ! - mam klamac ?
|
|
 |
|
słuchać kłamstw, znając prawdę - bezcenne.
|
|
 |
|
zbyt piękna by umrzeć, zbyt dzika by żyć.
|
|
 |
|
ona i tak zna każdą z tras do serca przemka.
|
|
 |
|
Otworzyłam oczy może trochę za późno
|
|
|
|