  |
Nikt nie jest idealny, dopóki się w nim nie zakochasz
|
|
 |
Jest parę osób w moim życiu, które mogą wszystko. Mogą grzebać w mojej szafie, mogą wyżreć mi wszystkie ciastka, mogą opróżnić moją lodówkę, mogą wchodzić do mojego domu jak do swojego, mogą czytać moje sms - y , mogą zdrabniać moje imię mimo że tego nienawidzę, mogą budzić mnie w środku nocy tylko po to by zapytać się która godzina, a ja i tak ich nie zabiję. A mogą to wszystko tylko dlatego że wiem że mogę nawet w środku nocy przyjść zaryczana i zchlana w trzy dupy z kolejną butelką barmańskiej w łapie, a oni i tak przygarną mnie do siebie i nie będą pytać dlaczego znów piję - będą wiedzieli. Tylko położą mnie do łóżka, poczekają aż zasnę i pójdą do tego skurwysyna, który po raz kolejny złamał mi serce. / najebanatymbarkiem
|
|
 |
Coś dziwnego się ze mną dzieje. Nie wiem co, ale wiem że tak nie powinno być. / najebanatymbarkiem
|
|
 |
Straciłam już nadzieję na jakąkolwiek poprawę. / najebanatymbarkiem
|
|
 |
Bezbolesne rozstania - znasz je dobrze stąd, że nawet na palcach może je policzyć ktoś bez rąk. / Huczu ♥
|
|
 |
czuję, że bycie z tobą w pełni mnie przygotowało do bycia z kimś lepszym.
|
|
 |
I 37 powodem, dla którego go uwielbiam, są jego dłonie, które dla mnie, zawsze będą najcieplejszymi dłońmi na świecie. / bezimienni
|
|
 |
Kiedy tak siedzę wtulona w niego, napawając się cudownym zapachem, jaki zostawia za sobą w powietrzu, często zdarza mi się wewnętrznie płakać, zatrzymywać łzy w oczach i przytulać się mocniej, jakby to miało przywrócić mi uśmiech. Wtedy dużo myślę, prawdopodobnie za dużo. Boję się i jednocześnie tak bardzo pragnę, by kiedykolwiek, niekoniecznie teraz, pokochał mnie. Tak, jak do niedawna kochał ją. Jednocześnie wiem, że nie jestem wystarczająco wyjątkowa, że mam tak wiele wad, iż moje marzenie jak zwykle, jest nieosiągalne (..) Dlatego przyjdź tu dziś, przytul mnie jeszcze raz, pozwól znów nabrać nadziei, że to kiedyś przyjdzie, że zapomnisz, co było, a skupisz się na tym co jest. Bo ja jestem. / bezimienni
|
|
 |
Mam bałagan w głowie, w życiu, w sercu, w planach. I czuję teraz, że jedynie Ty możesz to wszystko poukładać, więc proszę, przyjmij pełen etat i posprzątaj mnie, wymieć to co złe, wprowadź porządek, spokój, miłość. Tak bardzo chcę już być lepsza. / bezimienni
|
|
 |
Muskał ustami moje obojczyki i czułam na nich jego przyśpieszony oddech i sama nie wiedziałam, czy wytrzymam jeszcze kilka sekund przed tym, jak go pocałuję. Nikt tak na mnie wcześniej nie działał, nie wywoływał na moim ciele tylu dreszczy w zaledwie jednej sekundzie. Czułam się z tym wspaniale, zwłaszcza, kiedy wiedziałam, że on czuje to samo. / bezimienni
|
|
|
|