Cztery etapy smutku. Pierwszy to szok. Potem przyszło zaprzeczenie. To trawało aż do dzisiejszego ranka. Dziś ruszamy do następnego etapu. Gniew. Kiedy nadejdzie pogodzenie się?
Czasami człowiek musi zwolnić. Musi przemyśleć co jest a czego nie ma. Czasami ciężko jest siedzieć w głupim fotelu i myśleć nad niedokonczonymi rozmowami. Co mogło się powiedzieć a co mogło się zrobić. Wiem jedno przeszłości nie zmienisz. Zostawiasz ją. Chcesz uniknąć jednej myśli ze to on dawał ci szczęście. Że to on był zamiennikiem całego świata. Dopijam głupiego drnka w tym głupim fotelu i co? Nic już nie mam. Wszystko stracone.
Byłeś moim sercem. Przy tobie tak cholernie się czułam zajebiscie ważna. Dla każdego byłam tylko imieniem i nazwiskiem. To ty pokazałes mi jak cały świat może pieknie wyglądać. Spadające liście jesienia. Śnieg. Promenie słońca. Przez trzy lata czulam się jak by cały swiat był tobą, utozsamialam z tobą wszystko. Nie miałes nic wspólnego z tymi rzeczami ale okazales się być całym moim światem. Idealny tak cholernie kochalam. Nigdy już tak nie nazwę nikogo tak jak ciebie. Nikogo nie pokocham tak mocno. Tylko ty się liczyłes. Pamiętam kłótnie pierwsze rozstanie na jakiś czas. Gubilam się między tym co czulam a tym co powinnam zrobić. Lecz wybrałam ciebie. I nie żałuję ani chwili. Żadnego dnia.
Po prosu, przestań czekać, na piątek, na wakacje, na kogoś, kto się w Tobie zakocha, na życie. Szczęście osiąga się wtedy, kiedy przestajesz czekać, a zaczynasz korzystać, z chwili obecnej.