 |
Ludzie najpierw nas kochają, a później zmieniają zdanie. Człowiek jest z natury chwiejny. Kładzie się spać zakochany, a budzi się z poczuciem, że został zdradzony. Czasem zakończenie relacji nie robi nam żadnej różnicy. Czasem oznacza koniec świata. W każdym razie stratą czasu jest popadanie w depresję po rozstaniu, obwinianie siebie o nieatrakcyjność i szukanie dziury w całym. Będzie jeszcze okazja, by w kimś się zakochać, a jedyną przeszkodą może być jedynie nasz strach przed nawiązaniem nowych relacji.
|
|
 |
Bo m ą d r a kobieta nie wyzna swoich uczuć pierwsza, będzie tak długo i cierpliwie czekać, aż mężczyzna zrobi to pierwszy.
|
|
 |
Uwielbiam kiedy mówisz, do mnie słoneczko i kiedy mówisz, ze jestem dla Ciebie wszystkim.
|
|
 |
kwiecień plecień bo przeplata, trochę zimy, trochę zimy.
|
|
 |
- Boże, wiem. Jestem żałosna, jestem zerem. - Nie jesteś żałosna. Tylko smutna.
|
|
 |
Wiem już, że muszę robić wszystko, by nie dawać Ci więcej powodów do złości. Muszę robić wszystko, żeby nawet przez moment, do Twojej głowy nie wpadła myśl o odejściu ode mnie. Wiem, że kocham Cię ponad wszystko i gdyby Ciebie zabrakło, zginąłbym w tym świecie pełnym fałszu i niesprawiedliwości. Chcę trzymać Twoją dłoń już zawsze, iść z Tobą w nieznane, nie oglądając się za siebie. Chcę razem z Tobą uczyć się na błędach i poznawać życie, którego przecież jeszcze tyle przed nami. Tak samo Ty jak i ja, doskonale wiemy, jak potrafi nam dać w kość, jednak nie będziemy się poddawać i walczyć o swoje. Przecież razem możemy więcej niż osobno. Razem rośniemy w siłę, której nikt nie będzie w stanie nam odebrać. W naszych oczach płonie ognień. Ogień miłości, który w zależności od sytuacji zmienia barwy, jednak wciąż grzeje takim samym, intensywnym ciepłem. Nie możemy pozwolić, by kiedykolwiek zgasł, bo to ogień, który daje nam nadzieję. Nadzieję, na lepszą przyszłość razem./mr.lonely
|
|
 |
Pewnym osobom wybaczymy rzeczy, których innym nie bylibyśmy w stanie darować do końca życia.
|
|
 |
Wiem jaki potrafisz być niedobry mmm, mój kochany.
|
|
 |
Kiedyś, jeszcze jako dziecko zapytałem ją, jak jest w piekle. Matka odpowiedziała mi wtedy zadziwiająco pewnie, jakby już tam była, jakby to była autopsja, a nie wyobrażenie:
- Synku, w piekle na powitanie pokazują ci wszystkie twoje niewykorzystane szanse, pokazują, jak wyglądałoby twoje życie, gdybyś we właściwym czasie wybrał właściwe wyjście. A potem pokazują ci wszystkie te chwile szczęścia, które straciłeś (...) pokazuje się w piekle, co mogliby w życiu osiągnąć...
- A potem? Mamusiu, co się dzieje potem, kiedy już to wszystko pokażą?
- Potem, synku, zostawiają cię samego z twoimi wyrzutami sumienia. Na całą wieczność. Nie ma już nic ani nikogo. Tylko ty i twoje wyrzuty sumienia.
|
|
 |
tu nie jest normalnie, nigdy nie było. od dziecka jestem pokręcona, nie zmienisz tego. mam trudny charakter, więc mało osób potrafi ze mną wytrzymać. jestem wielkim zaprzeczeniem, zagadką do rozwiązania, mam pewne tajemnice, a kiedy mnie poznasz już się nie uwolnisz.
|
|
 |
'' Mam dość tandety, zmieniłem gust, choć dalej lubię zgrabne tyłki i obszerny biust. Ale najbardziej cenię jak dziewczyna ma mózg, dlatego na mojej liście dziś nie ma cię już. ''
|
|
|
|