 |
Czasami zastanawiam się co myślisz, gdy na mnie patrzysz
|
|
 |
podaruj mi coś, czego nie zdobędę sama.
|
|
 |
może masz kogoś, a może właśnie kogoś Ci brak.
|
|
 |
i obiecaj mi, że nigdy nie zapomnimy kim dla siebie jesteśmy, ile razem przeżyłyśmy i ile jeszcze przejdziemy.
|
|
 |
widzisz go i wiesz, że mógłby zastąpić ci powietrze.
|
|
 |
Wiem jak to jest, gdy chce się umrzeć. Jak boli uśmiech. Jak próbujesz się dopasować, a nie możesz. Jak ranisz się zewnętrznie, by zabić wewnętrzny ból.
|
|
 |
Mam ochotę się upić do nieprzytomności, spojrzeć Ci prosto w twarz i powiedzieć jak cholernie mi zależało .
|
|
 |
kochasz to to pokaż, to to okaż, nie pozwól tego spieprzyć!
|
|
 |
nie odpisuje? miej go w dupie, kiedyś i tak na pewno napisze do ciebie sam.
|
|
 |
nawet gdyby przede mną była ciemność , której tak cholernie się boję , a wiedziałabym , że to jedyna droga do ciebie , poszłabym .
|
|
 |
powinnam już dawno skończyć z oczekiwaniem na coś , co może nigdy nie przyjść
|
|
 |
Pojawiłeś się przypadkiem. Tylko przypadkiem nie odchodź
|
|
|
|