 |
późną nocą, tuż przed snem, spoglądam w głąb nieba. przyglądam się uważnie gwiazdom, zachwycając się tymi najmniejszymi detalami każdej z nich. podkurczając nogi do klatki piersiowej, i obejmując je rękoma, delikatnie skulona na brzegu łóżka, zastanawiam się czy tak jak kiedyś, teraz robisz to samo co ja. czy krążąc myślami nad tym co przyziemne, na niebie z gwiazd kreślisz mój uśmiech, czy może analizując przeszłość, uśmiechasz się, mając nadzieję, że w głębi siebie poczuję ten uśmiech z daleka, czy nadal tęsknisz, jedynie nocami powracając do tych uczuć? tylko pod tym niebem, które jako jedyne dla nas jest wspólne, z bólu marszczysz czoło, żałujesz, kalkulując wszystkie tamte słowa, rozważając każdy szczegół, każde za i przeciw.. / endoftime.
|
|
 |
Nigdy nie kochaj zbyt mocno, to się w ogóle nie opłaca / luusiaa
|
|
 |
stoimy na przerwie, uśmiechasz sie i wiem, ze ten uśmiech jest dla mnie.
|
|
 |
nie przychodź proszę,kiedy wiesz że staniesz się dla mnie wszystkim,a będziesz musiał odejść.
|
|
 |
niektóre moje zmartwienia są za dorosłe .
|
|
 |
Kiedy chcesz oddam Ci cały swój świat, bo w nim tylko Ty i ja.
|
|
 |
Jesteś, wszystko fajnie, pięknie, a nagle znikasz, i myślisz, że znów będę płakać? Nie, teraz mam wyjebane. ;)
|
|
 |
wiesz, tu nie liczą się kilometry, ale to, że w moim serduszku na co dzień, grzeje swoje miejsce. tu nie liczą się rzeczy, które różnią, bądź każdego dnia dzielą, liczy się to maleńkie, a zarazem wspólne szczęście, wywołane jedynie Jego obecnością, tą ogólną w życiu. kalkulacja uczuć, to, że czasem myśl o Nim, o tym co robi czy jak się czuje, jest znacznie ważniejsza, nawet od tych tak chwilowo nierównomiernych, uderzeń własnego serca. / Endoftime.
|
|
 |
Nawet jeśli w Ciebie zwątpili, pokaż im jak bardzo się mylili, że masz siłę, wiarę i się nie poddasz.
|
|
 |
miłość, której musimy pozwolić odejść.
|
|
 |
odpierdol się od niego albo uno momento wpierdolento.
|
|
 |
Trzymał za rękę tak jakby bał się, że ucieknę. Objął tak, że zrozumiałam, że nie chce odchodzić.
|
|
|
|