 |
a w snach? brzegiem dłoni przejeżdżam po jego policzku, poranny zarost delikatnie gryzie w skórę. czuję w powietrzu zapach jego perfum, tak subtelny jak zazwyczaj, i to nagłe ciepło, które odczuwam, kiedy jest obok, kiedy tylko przybliża się, tak ostrożnie, będąc coraz bliżej. dotyk, kruchy cios, nieco zbliżenia, klatka oparta o klatkę, słyszę ciche bicie serca, jego echo wydobywające się gdzieś spod żeber. dziś, naprawdę jest tutaj, tak istotnie blisko, znikome milimetry ode mnie, naprawdę jest. de facto, mam Go przy sobie, definitywnie mając wszystko, to co chciałam mieć od zawsze. / endoftime.
|
|
 |
Najbardziej nienawidziłam stać na przerwie z moim chłopakiem i patrzeć na byłego , który świetnie się bawił.
|
|
 |
nigdy nie bede w stanie, odmówić mu miłości.
|
|
 |
chuj Ci w oko i na imię, chłopcze.
|
|
 |
Patrzysz na mnie takim wzrokiem, że bezczelnie proszę o jeszcze.|
|
|
 |
w nocy to się śpi, a nie myśli o kimś kogo nie można mieć.
|
|
 |
boję się, że kiedyś będziesz za daleko.
|
|
 |
Jego oczy pełne są czegoś, czego nigdy nie zrozumiem.
|
|
 |
przy tobie zapomniałam , że gwiazdy gasną.
|
|
 |
a gdybym znikneła , zauważyłbyś ?
|
|
 |
czasami trzeba oszukać samego siebie, aby mniej bolało .
|
|
 |
po poznaniu Ciebie, słowo kocham nabrało dla mnie całkiem innego znaczenia. patrzę na tę całą miłość z całkiem innej strony. w najgorszych momentach kładę sie na ziemi, z Twoim zdjęciem w reku, zamykam oczy, i widzę nas, razem. miliony myśli przewijają mi się przez głowę, krążą te, o których może nawet nie chciałabym mysleć, są też i te radosne, które dają mi siłe do tego, zeby dalej pomimo tego co sie dzieje, cieszyć się życiem. jesteś wszystkim, i mogę to wykrzyczeć, przeciwko każdemu z osobna.
|
|
|
|