 |
rzygam, ale sama już nie wiem czym.
|
|
 |
przemoknięte serca miast i tylko ty i ja.
|
|
 |
najbardziej chciała Jego bliskości.
|
|
 |
'tęsknię' to jedno słowo nie wyrazi tego, jak bardzo brakuje mi każdej z tych komicznych rozmów, banalnego uśmiechu na twarzy, na co dzień przypominającego o fragmentach szczęścia, którym On nadawał sens. jak bardzo brakuje mi jego głosu, śmiechu, tych nocnych spacerów, i buziaków na dobranoc, każdego z porannych przytuleń czy śniadań w łóżku, śmiertelnych łaskotek, chwil powagi i nagłego wybuchu śmiechem, nawet tych małych kłótni, po których i tak nie potrafiliśmy bez siebie wytrzymać. nie wyrazi tego, jak cholernie bardzo brakuje mi Jego. / endoftime.
|
|
 |
gdybyś wtedy była ze mną,może byłoby inaczej.
|
|
 |
Moblowicz Mistrz nad Mistrzami. ♥
|
|
 |
Potrzebuję przyjaciela, kogoś kto mnie ogarnie, na kogo będę mogła liczyć.
|
|
 |
zagryzasz wargi zasłaniając twarz dłońmi, nagła cisza, słowa zamykają się w nawias zapytania, by na nowo zalegać w przełyku, by nigdy więcej nie ujrzeć światła dziennego, i już nigdy niezrozumiale nie wadzić w detalach życia. / endoftime.
|
|
 |
Spakowała rzeczy i mówiąc mamie tylko zwykłe pożegnanie, wyszła. Na przystanku wsiadła w autobus jadący na dworzec. Tam spotkała Jego, niskiego, szatyna, który już czekał na nią. Uśmiechnęła się sztucznie i podała mu pieniądze, On jej zaś towar. Kiwnęła dziękując głową. Musiała sobie zapalić i coś wciągnąć, potrzebowała oderwania od rzeczywistości. Ale tym razem to był jej ostatni raz, organizm z wycieczenia nie wytrzymał.
|
|
 |
Lubił Ją z przyzwyczajenia, kochała Go z miłości.
|
|
 |
Nie obserwuj co robi, ale rób co On by nie zrobił.
|
|
|
|