 |
Chwytam Cię za rękę i trzymam jak szczęście,
jesteś moim życiem i wszystkim tym co piękne...
|
|
 |
Nie ma na świecie dwójki ludzi tak bardzo różniących się od siebie jak Ty i ja. Nie ma na świecie dwójki ludzi tak bardzo w sobie zakochanych. Jak Ty i ja.
|
|
 |
Chciałabym siedzieć z Tobą na krawężniku, pod wieczór, gdy nagrzany asfalt pachnie w ten charakterystyczny sposób, a plamy od benzyny na ulicy krzyczą kolorami tęczy.
|
|
 |
- kawy, herbaty, piwa?
- nie, dziękuje.
- a może jesteś głodna?
- nie, nie jestem.
- to czego Ci potrzeba?
- oj zamknij się i mnie przytul.
|
|
 |
Oparzyłam sobie język herbatą i mam wrażenie, że tylko Twój pocałunek jest w stanie złagodzić ból. Na co czekasz?
|
|
 |
Zjawił się ktoś, kto pochał mnie taką, jak jestem. Zaakceptował moje wady i nawyki. Zjawił się ktoś, kto powiedział, że jestem najpiękniejszym cudzem świata. Powiedział, że mnie kocha ponad wszystko. Zjawił się ktoś, kto stwierdził, że nie może żyć beze mnie. Stwierdził, że jestem idealna. Zjawił się ktoś, kogo pokochałam całym sercem.
|
|
 |
Sto miliardów sześćset tysięcy zerkań w Twoją stronę na dzień dobry.
|
|
 |
podbiegła do niego i przytulając najmocniej jak potrafi,
wykrzyczała ' ja Ciebie też ' .
|
|
 |
Czasami prawdziwa miłość ujawnia się dopiero wtedy, gdy nie wszystko do końca się rozumie.
|
|
 |
Pocałował mnie. W tak naturalny i oczywisty sposób, jakby robił to zawsze. Zupełnie bez żadnego wyraźnego powodu.
|
|
 |
Potem wypowie na głos to, czego już nie zdążyła mu powiedzieć. Że uwielbiała siadać z nim razem przy kominku, chodzić z nim na spacery, czytać książki, leżąc obok niego na brzuchu. Że mogła z nim rozmawiać godzinami i milczeć z nim godzinami.
|
|
 |
Tamtego wieczora położyłam się spać w ubraniu. Chciałam zasnąć czując Twój zapach i uścisk ramion.
|
|
|
|