głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika mrauuuuux33

 Przyjaciele są jak gwiazdy na niebie  czasami ich nie widać  ale zawsze wiesz  że tam są.

misioo666 dodano: 24 grudnia 2013

"Przyjaciele są jak gwiazdy na niebie, czasami ich nie widać, ale zawsze wiesz, że tam są."

Gdy komuś naprawdę zależy to nie pozwala odejść osobie  która wiele dla niego znaczy. Nie jest co do niej obojętny  tęskni  żałuje  walczy..

misioo666 dodano: 19 grudnia 2013

Gdy komuś naprawdę zależy to nie pozwala odejść osobie, która wiele dla niego znaczy. Nie jest co do niej obojętny, tęskni, żałuje, walczy..

Tak bardzo się boję  że przyjdzie taki dzień  gdy już Ciebie nie zobaczę  że znikniesz jak każdy  kto był dla mnie ważny..

misioo666 dodano: 19 grudnia 2013

Tak bardzo się boję, że przyjdzie taki dzień, gdy już Ciebie nie zobaczę, że znikniesz jak każdy, kto był dla mnie ważny..

cd.  Przeklinam dzień  w którym to się zaczęło  ale czasu nie cofnę. Nienawidzę JEJ  a jednocześnie kocham..

misioo666 dodano: 18 grudnia 2013

cd. Przeklinam dzień, w którym to się zaczęło, ale czasu nie cofnę. Nienawidzę JEJ, a jednocześnie kocham..

cd. Desperacko przyglądałam się nadgarstkom przechodniów i szukałam kogoś jak ja… kogoś z takimi samymi rzeczami w koszyku. Zaczęłam patrzeć na ludzi inaczej. Miałam nadzieje  ze nie będę już tak potwornie samotna…Ale nigdy się to nie zdarzyło. Medykamenty były tym  na co wydawałam najwięcej pieniędzy. No i nowe ubrania. Długie rękawy  zero szortów  bransoletki  opaski na nadgarstki  kozaki  rękawiczki. Zaczniesz patrzeć na wszystkich w inny sposób. Patrzyłam na ludzi i czułam pustkę… Większość codziennych czynności robiłam samotnie i w sekrecie. Sama prałam pościel  ręczniki… Do tej pory to robię. Wycieram swoją krew z podłogi w łazience  klawiatury  biurka.. nie jestem w stanie wytrzymać ani jednego dnia bez tego… Później zaczęło się zabezpieczanie. Trzymanie czegoś ostrego w portfelu… na wszelki wypadek. Wtedy nie obchodziło mnie miejsce  byleby odczuć ulgę. Nożyczki  długopisy  cyrkiel  klucze… Bez znaczenia. Zawsze się coś znajdzie. Wieczne swędzenia  podrapana skóra..

misioo666 dodano: 18 grudnia 2013

cd. Desperacko przyglądałam się nadgarstkom przechodniów i szukałam kogoś jak ja… kogoś z takimi samymi rzeczami w koszyku. Zaczęłam patrzeć na ludzi inaczej. Miałam nadzieje, ze nie będę już tak potwornie samotna…Ale nigdy się to nie zdarzyło. Medykamenty były tym, na co wydawałam najwięcej pieniędzy. No i nowe ubrania. Długie rękawy, zero szortów, bransoletki, opaski na nadgarstki, kozaki, rękawiczki. Zaczniesz patrzeć na wszystkich w inny sposób. Patrzyłam na ludzi i czułam pustkę… Większość codziennych czynności robiłam samotnie i w sekrecie. Sama prałam pościel, ręczniki… Do tej pory to robię. Wycieram swoją krew z podłogi w łazience, klawiatury, biurka.. nie jestem w stanie wytrzymać ani jednego dnia bez tego… Później zaczęło się zabezpieczanie. Trzymanie czegoś ostrego w portfelu… na wszelki wypadek. Wtedy nie obchodziło mnie miejsce, byleby odczuć ulgę. Nożyczki, długopisy, cyrkiel, klucze… Bez znaczenia. Zawsze się coś znajdzie. Wieczne swędzenia, podrapana skóra..

cd.  Dziesiąte cięcie zmieniło się w setne  całe moje życie zaczęło krążyć wokół cięcia.. i ukrywania bólu.  I to tylko chwila  zanim przecięłam za głęboko. Chwila  za nim się przeraziłam  że krew nie chce przestać płynąć. Chwila  nim zaczęła uciekać ze mnie dusza… zaczęłam się trząść. Miałam atak paniki… Słabłam  ale przecież nie mogłam nikomu powiedzieć. Siedziałam samotnie… Obiecałam sobie  że ostatni raz tak mocno… Ale zrobiłam to.. nie raz. Nauczyłam się przecinać dalej i głębiej  żeby unikać pomocy lekarza. Im więcej czasu poświęcałam na trening tym głębiej się ciełam. Kłamałam i oszukiwałam sama siebie  gdy wydawałam coraz więcej na ostre rzeczy.. Za każdym razem drżały mi ręce i czułam kołatanie w sercu  gdy przyszedł moment płacenia. Nudności  skrępowanie. Betadyna. Solan. Bandaże. Kremy na blizny. Niecierpliwie przestąpywałam z nogi na nogę  w obawie  że ktoś się na mnie gapi i zastanawia  po co mi to wszystko…   cd.

misioo666 dodano: 18 grudnia 2013

cd. Dziesiąte cięcie zmieniło się w setne, całe moje życie zaczęło krążyć wokół cięcia.. i ukrywania bólu. I to tylko chwila, zanim przecięłam za głęboko. Chwila, za nim się przeraziłam, że krew nie chce przestać płynąć. Chwila, nim zaczęła uciekać ze mnie dusza… zaczęłam się trząść. Miałam atak paniki… Słabłam, ale przecież nie mogłam nikomu powiedzieć. Siedziałam samotnie… Obiecałam sobie, że ostatni raz tak mocno… Ale zrobiłam to.. nie raz. Nauczyłam się przecinać dalej i głębiej, żeby unikać pomocy lekarza. Im więcej czasu poświęcałam na trening tym głębiej się ciełam. Kłamałam i oszukiwałam sama siebie, gdy wydawałam coraz więcej na ostre rzeczy.. Za każdym razem drżały mi ręce i czułam kołatanie w sercu, gdy przyszedł moment płacenia. Nudności, skrępowanie. Betadyna. Solan. Bandaże. Kremy na blizny. Niecierpliwie przestąpywałam z nogi na nogę, w obawie, że ktoś się na mnie gapi i zastanawia, po co mi to wszystko… cd.

Wzięłam do ręki żyletkę i wykonałam pierwsze cięcie  ale nikt nie wiedziałam najważniejszej rzeczy... spodoba mi się to. Z czasem zdałam sobie sprawę  że ból i krew to mój nałóg. Byłam przekonana  że to jednorazowe. Kilka niegłębokich cięć  które się szybko wygoją  tak dla odstresowania. Ale one się pogłębiły. Zostały blizny. Gojenie ran z kilku dni zmieniło się na mięsiące  a nawet lata. Myślałam  że ograniczę się tylko do jednego miejsca na ciele… szkoda  że nie pomyślałam jeszcze raz. To się rozszerzało  roznosiło jak choroba zakaźna…Do momentu kiedy nie znalazłam zdrowej skóry. Głód krwi przeplatał się z poczuciem winy. Zawsze byłam szczera i gardziłam kłamstwem  ale odkąd ONA się pojawila muszę kłamać bliskim w Twarz. Chciałam krzyczeć z bólu  kiedy przyjaciel dotknął mnie za rękę. Byłam wciąż przerażona  że poczują coś pod ubraniem  zorientują się  że mam lęk przed dotykiem. Z czasem straciłam kontrolę przy następnych cięciach i nie miałam pojęcia jak daleko zajdę. cd.

misioo666 dodano: 18 grudnia 2013

Wzięłam do ręki żyletkę i wykonałam pierwsze cięcie, ale nikt nie wiedziałam najważniejszej rzeczy... spodoba mi się to. Z czasem zdałam sobie sprawę, że ból i krew to mój nałóg. Byłam przekonana, że to jednorazowe. Kilka niegłębokich cięć, które się szybko wygoją, tak dla odstresowania. Ale one się pogłębiły. Zostały blizny. Gojenie ran z kilku dni zmieniło się na mięsiące, a nawet lata. Myślałam, że ograniczę się tylko do jednego miejsca na ciele… szkoda, że nie pomyślałam jeszcze raz. To się rozszerzało, roznosiło jak choroba zakaźna…Do momentu kiedy nie znalazłam zdrowej skóry. Głód krwi przeplatał się z poczuciem winy. Zawsze byłam szczera i gardziłam kłamstwem, ale odkąd ONA się pojawila muszę kłamać bliskim w Twarz. Chciałam krzyczeć z bólu, kiedy przyjaciel dotknął mnie za rękę. Byłam wciąż przerażona, że poczują coś pod ubraniem, zorientują się, że mam lęk przed dotykiem. Z czasem straciłam kontrolę przy następnych cięciach i nie miałam pojęcia jak daleko zajdę. cd.

A gdy Mikołaj spyta  czy byłam w tym roku grzeczna odpowiem:  Może i nie. Ale  kurwa  zobacz ile w tym roku wycierpiałam. No  kurwa  zobacz !

misioo666 dodano: 18 grudnia 2013

A gdy Mikołaj spyta, czy byłam w tym roku grzeczna odpowiem: "Może i nie. Ale, kurwa, zobacz ile w tym roku wycierpiałam. No, kurwa, zobacz !"

 Nigdy nie zapomnij  że byłaś przy nim szczęśliwa. Niech tych wspomnień nie przyćmi teraz nienawiść  która i tak jest udawana  bo najchętniej w akcie dzikiej desperacji wróciłabyś do niego  dając mu tyle szans ile będzie potrzeba  żeby w końcu było dobrze. Przecież sama dobrze wiesz  że lepiej cierpieć z przyspieszonym biciem serca  niż nie cierpieć i być wypranym z przeszłości.

misioo666 dodano: 18 grudnia 2013

"Nigdy nie zapomnij, że byłaś przy nim szczęśliwa. Niech tych wspomnień nie przyćmi teraz nienawiść, która i tak jest udawana, bo najchętniej w akcie dzikiej desperacji wróciłabyś do niego, dając mu tyle szans ile będzie potrzeba, żeby w końcu było dobrze. Przecież sama dobrze wiesz, że lepiej cierpieć z przyspieszonym biciem serca, niż nie cierpieć i być wypranym z przeszłości."

I widziałam ciebie  stałeś  czekałeś na kogoś  byłeś zdezorientowany  niecierpliwie kręciłeś się  rozglądałeś  tak jakbyś bał się  że ktoś zobaczy  że jesteś  że przyjechałeś   wróciłeś  oh jak to naiwnie brzmi  jak gdybyś bał się właśnie mnie  mojego wzroku  nie tęskniłeś  kłamałeś  wciskałeś mi te brednie  żebym była spokojniejsza  żebym nie była natrętna  łatwa  skłonna do poświęceń  czułam cię przy sobie wszędzie  tu i tam i cholera  byłeś ze mną w każdym miejscu  dzięki temu tam być chciałam  nie będę już używała słów  nie zrozumiesz  nie określę tego trafnie  nie zobrazuje  nie udźwignę  nikt nie jest na tyle silny.   nieracjonalnie

nieracjonalnie dodano: 16 grudnia 2013

I widziałam ciebie, stałeś, czekałeś na kogoś, byłeś zdezorientowany, niecierpliwie kręciłeś się, rozglądałeś, tak jakbyś bał się, że ktoś zobaczy, że jesteś, że przyjechałeś, "wróciłeś" oh jak to naiwnie brzmi, jak gdybyś bał się właśnie mnie, mojego wzroku, nie tęskniłeś, kłamałeś, wciskałeś mi te brednie, żebym była spokojniejsza, żebym nie była natrętna, łatwa, skłonna do poświęceń, czułam cię przy sobie wszędzie, tu i tam i cholera, byłeś ze mną w każdym miejscu, dzięki temu tam być chciałam, nie będę już używała słów, nie zrozumiesz, nie określę tego trafnie, nie zobrazuje, nie udźwignę, nikt nie jest na tyle silny. / nieracjonalnie

Nikt jej nie znał. Wszyscy widzieli tylko jej maskę  którą tak szczelnie się opatulała. W istocie  nie robiła tego  by odizolować się od ludzi  tylko w obronie przed rzeczywistością  której potężne macki popychały ją w bezdenną przepaść. Zawsze jednak była sama. Nikt nigdy nie próbował przebić się przez gruby mur jej smutku.

misioo666 dodano: 16 grudnia 2013

Nikt jej nie znał. Wszyscy widzieli tylko jej maskę, którą tak szczelnie się opatulała. W istocie, nie robiła tego, by odizolować się od ludzi, tylko w obronie przed rzeczywistością, której potężne macki popychały ją w bezdenną przepaść. Zawsze jednak była sama. Nikt nigdy nie próbował przebić się przez gruby mur jej smutku.

Dowiedziałam się  że jesteś już w drodze  że będziesz następnego dnia  że ważna sprawa  nic więcej nie wiem  rozmowa przerwała się chyba w najważniejszym momencie. Drżę  dużo bardziej niż zwykle przed spotkaniem  dobieram słowa  ciężko mi dzisiaj cokolwiek stworzyć  och  co powiem  gdy Cię zobaczę. Bolą mnie ręce  będziesz musiał mnie dotykać  mi nie wystarczy sił. Będę się uśmiechać  bo przyjedziesz  będziesz przy mnie  nie mów tylko niczego złego  nie przekreślaj nas  wiem  że to zła miłość  ale nie rób tego  nie w tym czasie  ta miłość musi taka być  to jest nadal gorące i wiem  wiem  że nie ustanie  nie minie  nie utraci na wartości  proszę  uwierz mi.   nieracjonalnie

nieracjonalnie dodano: 14 grudnia 2013

Dowiedziałam się, że jesteś już w drodze, że będziesz następnego dnia, że ważna sprawa, nic więcej nie wiem, rozmowa przerwała się chyba w najważniejszym momencie. Drżę, dużo bardziej niż zwykle przed spotkaniem, dobieram słowa, ciężko mi dzisiaj cokolwiek stworzyć, och, co powiem, gdy Cię zobaczę. Bolą mnie ręce, będziesz musiał mnie dotykać, mi nie wystarczy sił. Będę się uśmiechać, bo przyjedziesz, będziesz przy mnie, nie mów tylko niczego złego, nie przekreślaj nas, wiem, że to zła miłość, ale nie rób tego, nie w tym czasie, ta miłość musi taka być, to jest nadal gorące i wiem, wiem, że nie ustanie, nie minie, nie utraci na wartości, proszę, uwierz mi. / nieracjonalnie

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć