 |
Twoja bliskość była dla mnie uzależnieniem, z którego musiałam wyleczyć się przymusem.
|
|
 |
Wydajesz się zakończonym rozdziałem, ale gdy tylko będzie potrzeba otworze Cie i zacznę przerabiać każdy wers, kolejno od nowa.
|
|
 |
Jak zapomnieć Twój uśmiech? Jak zapomnieć Twoje spojrzenia? Jak zapomnieć Twoje szaleństwa? Jak zapomnieć że modliłam się byś nie odchodził? Jak zapomnieć że nagle zniknąłeś? Jak zapomnieć że nadal Cię kocham, bardziej niż życie, bardziej niż wszystko?
|
|
 |
Lepiej kochać, a potem płakać. Następna bzdura. Wierzcie mi, wcale nie lepiej. Nie pokazujcie mi raju, żeby potem go spalić
|
|
 |
Chciałabym móc przeżyć jeszcze raz to wszystko. Z tymi samymi błędami.. Sorry, bez tego jednego. Nie pozwoliłabym Ci tak po prostu odejść.
|
|
 |
Nikt Ciebie nie zwróci, nikt tego nie zmieni...
|
|
 |
Gdzieś zniknęły ideały. Świat już dla mnie nie istnieje. Przez codzienną walkę z samą sobą tracę nadzieję. Wszystko staje się cierpieniem, to mi podcina skrzydła. Gdzie jesteś kochanie? Czy znalazłeś swoją przystań?
|
|
 |
Zrobie na złość tym, którzy kazali mi zapomnieć i nie zapomnę o Tobie..
|
|
 |
Zawsze jest jakieś spojrzenie, które łapie za serce.
|
|
 |
To niesamowite jak muzyka działa na ludzi. Wystarczy jedna piosenka, która kojarzy Ci się z daną osobą, a wracają wszystkie wspomnienia. Wtedy zamykam oczy, wsłuchuję się w każde słowo i oddaje się muzyce. Wspaniałe uczucie.
|
|
 |
Powoli zapominasz o jego istnieniu , jego miłości , gdy nagle ktoś napierdala Ci przeszłością po plecach .
|
|
 |
Pierdolą coś o lojalności skurwysyny , nawet nie chce mi się im pluć w oczy, bo szkoda mi śliny . | Pezet.
|
|
|
|