 |
|
. uwielbiałam jak się na mnie złościł. nikt nie potrafił tak uroczo, marszczyć czoła jak on. krzyczał na mnie jak na małą dziewczynkę. a ja się tylko uśmiechałam, doskonale wiedząc, że to nie potrwa długo, że zaraz podejdzie i mnie przytuli w ramach przeprosin ♥
|
|
 |
|
. ze szczęściem jest jak z sikaniem w majtki: wszyscy to widzą, ale tylko ty czujesz ciepło . xd
|
|
 |
|
. Lubie to kiedy przezywają mnie Twoim nazwiskiem < 3 .
|
|
 |
|
. Czasami zastanawiam się jak ty ze mną wytrzymujesz . ♥
|
|
 |
To zdjęcie jest dla kogoś z kim nie zawsze się dogadywałam, ale zawsze było jakieś wyjście, dla kogoś z kim mogłam spędzać czas i nigdy się nie nudziłam nawet jak siedzieliśmy cały dzień w domu, dla kogoś z kim rozmawiałam i pisałam przez całe dnie i zawsze było o czym, dla kogoś kto czule przytulił, dał buźki w czółko i powiedział.. "wszystko będzie dobrze" dla kogoś kto zawsze znalazł dla mnie czas nawet 5 min, dla kogoś z kim mogłam się śmiać ze wszystkiego, dla kogoś kto oddał mi dobry rower, a sam jechał na popsutym, kto spał na podłodze tylko po to bym ja mogła spać na łóżku, kto potrafił powiedzieć mi najgorszą prawdę,dla kogoś kto jako jedyny wiedział jaka jestem na prawdę, dla kogoś kto widział film po raz setny ale i tak oglądał go ze mną, dla kogoś kto wiedział wchodząc do sklepu co z niego chcę nie pytając mnie o to, kto zawsze widział jak było coś nie tak nie mówiąc słowa przytulił. ;)
|
|
 |
a jak będę umierać to się uśmiechnę i powiem : `kurwa fajnie było`
|
|
 |
jakie to zajebiste uczucie, gdy odpowiednia piosenka trafi się w odpowiednim momencie. Gdy się ją potem włącza, pojawia się uśmiech i to cudowne wspomnienie. /emilsoon
|
|
 |
|
- a co mi zrobisz jak Cię pocałuję? - oddam Ci. /happylove
|
|
 |
c.d Gdyby mogła przypomnieć sobie tamten raz, kiedy to było.. tamten raz, w Knoxville, kiedy całowaliśmy się w pociągu; tamten długi pocałunek.. kiedy żegnaliśmy się przekonani, że się nie zobaczymy przez długi czas.. całowaliśmy się bez końca, a pociąg nagle ruszył i nie miałem już jak wysiąść. Drzewa i domy uciekały w pędzie do tyłu. Wysadzili mnie więc na następnej stacji, oddalonej o wiele mil, i siedziałem tam, czekając całe godziny na pociąg jadący w przeciwną stronę.. chcę powiedzieć, że gdyby mogła mnie wtedy zobaczyć, jak tam stałem i czekałem, z pewnością.. z pewnością by mnie pokochała. Chcę powiedzieć, jak mogłaby nie żywić.. nie wiem. Nie wiem, co powoduje, że to się zdarza.. taka więź, nic już nie wiem. Jeśli kiedykolwiek istniała.
|
|
 |
Gdyby mogła mnie teraz widzieć, z pewnością by mnie pokochała, mogę się założyć. Mogę się założyć, tak właśnie by uczyniła. Jak mogłaby mnie nie pokochać? Spójrzcie na mnie. Spójrzcie na mnie teraz. Jak wyglądam. Gdyby mogła mnie zobaczyć w tej chwili, czekającego na nią całe godziny przed umówioną porą; wypatrującego najmniejszego znaku czy odgłosu oznajmiającego jej przyjście. Zobaczyłaby moją żarliwość. Dostrzegłaby desperację w moim sercu. Gdyby mogła zobaczyć mnie właśnie teraz, z daleka, tak żebym nie wiedział, że patrzy na mnie, zobaczyłaby mnie takim, jakim naprawdę jestem. Jak mogłaby nie mieć wobec mnie jakichś uczuć? Jakichś.. chociaż może i nie. Może to jest.. chcę powiedzieć, że może jest coś odpychającego w takim zachowaniu. Nie wiem, na czym to dokładnie polega, lecz.. może jest.. coś odpychającego w tym, że ktoś jest zbyt żarliwy.. zbyt spragniony.. zbyt potrzebujący. Sam nie wiem. Jakaś.. konwulsja. Nie. Nie, nie to.. To nie to. To nie jest właściwe słowo. „Mieć konwulsje.”
|
|
|
|