|
- ... i jest tak wspaniale, tak bajecznie.
- o czym Ty do diabła, mówisz.?
- o miłości.
- o czym.? czyżbyś znowu uderzyła się w głowę.?
|
|
|
Dlaczego doceniamy coś po stracie? Dlaczego musimy przeżyć te okropne ciosy by zauważyć ile mieliśmy i jak bardzo ważne dla nas to było? Ocknijmy się i dbajmy o to co mamy obecnie, nie po stracie, wtedy może być za późno, przecież rzeczy utracone nie wracają, uczucia też mogą nie wrócić, nie zawsze jest tak jak by nam się zdawało, nie zawsze ktoś będzie czekał na nas wieczność. Proszę tylko o jedno zrozum to, nim będzie za późno. ~ ejjzluzujsie
|
|
|
Teraz jesteś gdzieś tam daleko, może właśnie upijasz się i nie ogarniasz sytuacji a może dopiero wybierasz się na melanż a może siedzisz i zamulasz. Nie wiem, przecież nie zapytam bo nie chcesz mojej troski, nie chcesz czuć że jesteś główną myślą w mojej głowie. Jednak bardzo chciałabym byś wiedział, że mimo wszystko co by się nie działo, zawsze przy Tobie będę, nie wiem czy zdajesz sobie sprawę ile łez wylewam przez Ciebie ale nie rezygnuję z tego, bo przecież z życia się nie rezygnuje. Ja muszę być, w razie gdyby się coś działo u Ciebie złego, w razie gdybyś potrzebował wsparcia, zwykłej rozmowy a może po prostu przytulenia pełnego miłości i tęsknoty. Tak, daję z siebie wszystko, gdy tylko tego potrzebujesz, chciałabym być w Twoim życiu na co dzień, nie tylko w potrzebie. ~ ejjzluzujsie
|
|
|
nie miałam możliwości powiedzenia mu o mojej pierwszej, prawdziwej miłości. nie mogłam przytulić się do Niego, gdy moje serce było złamane. nie miałam okazji, by przyjść do Niego, i poprosić żeby przemówił 'temu czy tamtemu' do rozsądku, bo nie dają mi spokoju. nie mógł stać obok mnie, podczas gdy zdmuchiwałam świeczki z osiemnastkowego tortu. nie miał okazji nauczyć mnie jeździć autem. nie mógł pogratulować mi zdanej matury i egzaminu zawodowego. nie dałeś mu szansy Boże, by tak na prawdę był moim bratem.. / veriolla
|
|
|
podawałam mu prawą dłoń, gdy On uporczywie łapał mnie za lewą. robiłam dla Niego rano herbatę, On jednak przyzwyczajony był do kawy.pisałam długie smsy, na które On odpwiadał jednym słowem. przytulałam się do Niego przed snem, by po chwili zorientować się, że to On woli być przytulony do mnie. włączałam Nasz ulubiony kawałek, tylko po to by za chwilę przełączył na inny. próbowałam dać mu nowe życie, z moją osobą - nie potrafiąc zorientować się, że żyje jeszcze tamtym,w którym jeszcze nie tak dawno towarzyszyła mu inna kobieta. / veriolla
|
|
|
Jest na każde Jego zawołanie. Jest przy Nim gdy tylko jej potrzebuje. Robi dla Niego wszystko by tylko był szczęśliwy, by choć przez chwile mogła ujrzeć Jego piękny uśmiech. Stara się jak tylko może, chce dla Niego jak najlepiej nie zauważając przy tym swojej osoby, jakby kompletnie jej nie było. Liczy się On, ona żyje Nim, pomijając przy tym własne życie. Ale przecież jest szczęśliwa, więc w czym problem? Może jest szczęśliwa dlatego że On po prostu jest i nic więcej. Myślę, że zatraciła się w uczuciu jakim Go darzy, zbyt wielkim, ogromnym uczuciu.. | ejjzluzujsie
|
|
|
'Gdybyś kiedy we śnie poczuła, że oczy moje już nie patrzą na ciebie z miłością, wiedz, żem żyć przestał'.
|
|
|
Jest taka miłość, która nie umiera, choć zakochani od siebie odejdą.
|
|
|
Między mężczyzną a kobietą przyjaźń nie jest możliwa. Namiętność, wrogość, uwielbienie, miłość - tak, lecz nie przyjaźń.
|
|
|
Kochać to także umieć się rozstać. Umieć pozwolić komuś odejść, nawet jeśli darzy się go wielkim uczuciem. Miłość jest zaprzeczeniem egoizmu, zaborczości, jest skierowaniem się ku drugiej osobie, jest pragnieniem przede wszystkim jej szczęścia, czasem wbrew własnemu.
|
|
|
Są tacy, którzy uciekają od cierpienia miłości. Kochali, zawiedli się i nie chcą już nikogo kochać, nikomu służyć, nikomu pomagać. Taka samotność jest straszna, bo człowiek uciekając od miłości, ucieka od samego życia. Zamyka się w sobie.
|
|
|
W zemście i w miłości kobieta jest większym barbarzyńcą niż mężczyzna.
|
|
|
|