 |
Przecież istnieje między nami, tyle fajnych rzeczy, kurwa, co się z nami stało? black-inside
|
|
 |
3. Ze zmęczenia. Zabierz jednym uśmiechem całe zmęczenie. Przytulaj mnie wciąż, bo uwielbiam mieć swój cały świat w objęciach. Caluj i szeptaj do ucha, że kochasz. Nie pragnę byś cytowała mi wiersze, nie chcę byś nie spała nocami i pisała poematy miłosne. Po prostu mów dwa proste, a jak cudowne słowa - kocham Cię. Potrzebuje kogos kto wypełni moje żyły niezbędna substancja, kogos kto pokocha mnie za wady; zalety będzie uważał za dodatek. Jeśli zyskam miłość, odzyskam siebie i będę mógł żyć.
|
|
 |
2. Chcę czegoś z czego zbudowany jest człowiek, czym jest wypełniony i co pozwala mu żyć. Wiem, że medycyna twierdzi, że jesteśmy kośćmi, skóra, wodą, krwią, bla, bla, ale nie. My jesteśmy emocjami, uczuciami, pragnieniami, nadziejami, marzeniami, pięknem. To nie krew w nas płynie, lecz miłość. Miłość do ludzi, którzy piją co rano kawę w naszych sercach i co wieczor zmęczeni w nich zasypiaja. To miłość, to bliskość pozwala nam żyć. Bo po co człowiekowi tlen, jeśli nie potrafi żyć, bo nie ma miłości? Po co to mechaniczne życie? Nie jesteśmy robotami, jesteśmy ludźmi zaprogramowanymi by kochac, by wchłaniac uczucia jak gąbka. Dlatego pragnę jedynie jakieś małej części miłości w moim życiu. Nie chcę miłości z filmów, nie musisz oddawać za mnie życia, nie musisz mieć mnie na tapecie i robić mi sniadan do łóżka. Po prostu bądź kiedy się śmieje, kiedy milcze i kiedy płacze. Bądź o 13 w niedzielę kiedy łapię mnie zamula, o 2 w nocy w sobotę kiedy poniósł mnie melanz. W tygodniu kiedy padam
|
|
 |
1. Zastanawiam się czy oczekuję zbyt wiele od życia. Przecież nie pragnę mieć tyle pieniędzy, aby mieć zlote zęby i podcierac się dolarami. Nie chcę willi, w takim mieszkaniu ludzie stają się szybciej samotni, obojetnieja na innych, nie potrafią się znaleść, gubią się nawzajem i swoje emocje. Traci się więzy na rzecz niepotrzebnych 10 pokoi. Naprawdę, mogę nie mieć najnowszego telefonu, ważne żeby odbierał połączenia lub sms od przyjaciol wtedy kiedy mnie potrzebuja. Nie chcę 50 par oryginalnych butów, ktore są wyznacznikiem kto, co, jak w naszych czasach. Mogę mieć trampki z bazaru za 20 zł, a Ci prawdziwi pokochaja mnie w nich jeszcze bardziej niż w Nike czy innej marce. Po co mi najnowsze, najszybsze auto? Owszem, kocham samochody, kocham szybką jazdę, kocham motoryzacje. Kręci mnie to na maxa, ale każde auto ma swoją duszę i każde auto mogę pokochać, nieważne czy kosztowało 100tys. czy 4. Ja potrzebuje czegoś, czego nie da się kupić, a jeśli da to jest to sztuczne i nieprawdziwe.
|
|
 |
-widzisz te gwiazdy? -tak. -idziemy się jebać?
|
|
 |
Czas przeszły,przyszły i chujowy. / haust
|
|
 |
Wolę,żebyś trzymał moją rękę niż moje serce,bo tak jest bezpieczniej.Ale czy podałabym rękę komuś,kto nie ma mojego serca? / haust
|
|
 |
Płaczę i krzyczę i znowu płaczę i nie umiem sobie z tym poradzić.Siłuję się z autodestrukcją i gdzieś tu czuję,że musiałabym umrzeć by wygrać.Tęsknię za domem i rodziną i chcę żeby ktoś powiedział 'pieprz to,zostań'. Tęsknię za starym pezetem i szybszym biciem serca.Kurwa,za rozmowami z mamą o tym jak mi minął dzień i za oginiskami i nocami w namiotach i widokiem nieba po północy. Brakuje mi zimy i mrozu i lodu i obolałego tyłka po parogodzinnych bitwach na śnieżki.Odliczam dni do świąt. Tęsknię za przyjaciółmi i za nim i za moimi ludźmi,naprawdę obłędnie mocno tęsknię. Za rozjebanymi kolanami i nawet myślę,że chciałabym jeszcze raz nauczyć się jeździć na rowerze.Boję się rano wstać i nie wiem jak mam dobrać słowa po "dzień dobry".Żyję gdzieś w połowie tego wszystkiego i jest chujowo.Jestem krok za innymi ale i tak nadal wszyscy mnie wyprzedzają.Nie chcę już tych nowości moje sny nie są idealne i nie widzę w nich takiego szczęścia w takim kolorze jaki bym chciała. / haust
|
|
 |
To w sumie paradoks,że największe dziwki mówią tyle o miłości. / haust
|
|
 |
Przepraszam,że mam w sobie tyle sprzeczności,że nie wiesz,która ja to ja. Buduję wokół siebie mur i ciężko jest mnie dostrzec. Może za mało we mnie dobroci i może trochę za mało się staram i może jestem zbyt mało idealna i może czasem więcej we mnie zimy,niż lata.Może czas,żebyś mnie ogrzał? Przepraszam,że jestem niecierpliwa i że robię wszystko na ostatnią chwilę. i przepraszam,że rzucam telefonem podczas kłótni, za szybko się denerwuję.Nie umiem robić nawet jebanych naleśników. Przepraszam.Jestem infantylna i za często zakładam włosy za ucho. Kurwa, jestem teraz taka zagubiona i przestraszona.I wiem,że nie jestem wzorem świętości, ale pieprzyć to,naprawdę,pieprzyć to, bo oboje jesteśmy młodzi, nieodpowiedzialni i samolubni.I nie wiemy czego chcemy od życia,ale jedno wiemy na pewno.Chcemy mieć obie strony siebie. / haust
|
|
|
|