 |
A teraz życie jest mi tak cholernie obojętne. Na każde zadane pytanie, wzruszam ramionami i odpowiadam "nie wiem, chuj mnie to".
|
|
 |
- Lubisz muzykę?
- Lubisz oddychać?
- No tak... To głupie pytanie.
|
|
 |
Podobno robię to, czego nie wolno i nie wypada.
|
|
 |
A wiesz czego najbardziej w sobie nienawidze ? Zbyt szybko przywiązuje się do ludzi. / ukradnijmnie
|
|
 |
Szlachta mieszka w Lublinie
|
|
 |
Stara miłość nie rdzewieje , tylko trzeba dobrze zespawać / ukadnijmnie
|
|
 |
|
A ona , niby zwykła nastolatka, przynajmniej takie stwarzała pozory. Długie rękawy, duże bluzy i kilka ozdób na rękach ukrywały prawdę o niej. Zamknięta w sobie, schowała głęboko w sobie to kim jest. Nikt nie zna jej naprawdę. Pod ubraniami kryje się prawdziwa ona, jej ból i cierpienie, zawarte w bliznach i ranach. Uczucia wylewające się z niej łzami każdej nocy, spływająca krew która niby pomaga zapomnieć. Jej własny świat pozbawiony życia.
|
|
 |
a pamiętasz jak wtedy padało ? krople deszczu spływały z końcówek moich włosów, drobne krople błyszczały na czarnym parasolu. podszedłeś z kolegami, a ja nerwowo poprawiłam moją potraktowaną wilgocią grzywkę. podniosłam oczy i wtedy pierwszy raz na siebie spojrzeliśmy. pierwszy raz zobaczyłam uśmiech, który majaczył na twojej twarzy gdy pisaliśmy bez przerwy dwa miesiące, pierwszy raz spojrzałam w czekoladowe tęczówki, które potem przysłoniły mi świat. pamiętasz jacy byliśmy nieśmiali ? kilka słów i niezręczna cisza, niepewność i nerwowość w oddechach. a jednak, ta myśl, że nareszcie. ta myśl, że niedługo znów się zobaczymy. a moją ulubioną bluzę pamiętasz? to w niej byłam gdy przytuliłeś mnie pierwszy i zarazem ostatni raz. do dziś trzymam ją w szafie. a tego kota który na każdym naszym spotkaniu przychodził z sąsiedztwa i pakował mi się na kolana ? jego też pamiętasz ? bo wiesz, ja to wszystko mogę przywołać, jakby było wczoraj. to właśnie to ulotne szczęście boli mnie najbardziej./N
|
|
 |
Nie mam pojęcia, jak wyrzucić z siebie to, co naprawdę chcę powiedzieć: że ludzie, których kochamy, każdego dnia, w każdym momencie potrafią nas zdziwić. Jakich słów mam użyć, by powiedzieć Ci, że zmieniałeś się, że nie jesteś już tą samą osobą, którą znałam? To nie jest takie proste jakby mogło się wydawać. Ciężko wydobyć z siebie zdanie, które może zranić. Ciężko jest wykrztusić cokolwiek co czujemy, co nas wypełnia. To jakby otwierać swoje ciało i pokazywać co w nas jest zepsute.
|
|
 |
zaakceptuj chamstwo, zło, gniew, oburzenie, mękę, wariacje, zaakceptuj mnie.
|
|
 |
chodzi o to by przez głupote nie zniszczyc tego co najcenniejsze.
|
|
 |
siedząc w koszulce z napisem 'przeszłość niszczy
przyszłość' uświadamiam sobie że to prawda.
|
|
|
|