|
Przestań truć jak cyjanek i przestań pluć jadem, chyba że lubisz jad, bo jestem tutaj wiatrem, więc on wróci w Twoją twarz.
|
|
|
Porzuć pozory, przejdź się po środku swej duszy dalej niż do tej pory, po to by móc odkryć rejony myśli spokojnych i dobrych dni i tam zbuduj sobie domek górach, własny domek w górach, taki, co po wyjściu na balkon da Ci to poczucie, że stoisz w chmurach.
|
|
|
Ktoś powiedział mi, że przyjaźni potęga w tym, że kiedy masz problem ktoś z boku powie: mamy go my.
|
|
|
Przeszłość miesza się z przyszłością, istnieje tylko teraźniejszość.
|
|
|
Uciąłem destruktywne kontakty i nie mam zamiaru się z niczego tłumaczyć, sobie mogę spojrzeć w oczy.
|
|
|
Ziomka kobieta to nie Twoja kobieta i Twoją już nigdy nie może być, to złota zasada.
|
|
|
Suma Twych posunięć zdecyduje jak potraktuje Cię karma.
|
|
|
''Wiecie jaki jest mój ideał? Mężczyzna, który mnie szanuje, potrafi rozśmieszyć nawet jeśli chce mi się płakać, taki, z którym mogę szczerze rozmawiać na każdy temat, taki który o 22 wsiądzie w samochód i przejedzie kilkanaście kilometrów z termosem pełnym gorącej czekolady tylko dlatego, że mam gorszy dzień i potrzebuję przytulenia... Mężczyzna, który nie przejdzie obojętnie obok osoby potrzebującej - nie ważne czy jest to babcia, której rozerwała się siatka z zakupami czy smutne dziecko, które nie sięga kasztanów na drzewie. Mężczyzna idealny to taki, przy którym ja chcę być najlepszą wersją samej siebie i razem z nim dążyć do wspólnych celów. Chcę mu dać tak wiele z siebie, żeby czuł się szczęśliwy każdego dnia. Tak powinno to wyglądać, kasa oczywiście ułatwia wiele spraw, ale do tego można dojść wspólnie, a to cieszy bardziej.''
|
|
|
Kiedyś byli mi bliscy, dziś nie mam sentymentów. Moje serce martwe dla nich, oni martwi w moim sercu :)
|
|
|
Jedną z najodważniejszych decyzji, jaką kiedykolwiek podejmiesz, będzie odrzucenie wszystkiego, co rani twoje serce i duszę.
|
|
|
Po jakimś czasie spotykasz Go i dociera do Ciebie jak bardzo byłaś głupia, jak naiwnie wierzyłaś w niemożliwe, jak wiele musiałaś poświęcić by być tylko zauważoną. Widzisz Go i uświadamiasz sobie jak wielkim błędem było Go kochać, jak wiele przez to straciłaś i kim się stałaś. Rozmawiasz z nim i już wiesz, że się nie zmienił, że to nadal ten sam dzieciak, tylko o kilka lat starszy. Patrzysz mu w oczy i nie dostrzegasz w nich nic wartościowego, nic co mogłoby być warte uwagi, nic czym mógłby Ci zaimponować. Uśmiechasz się, ale już wiesz, że jest inaczej. Serce nie wariuje na Jego obecność, nogi nie uginają się, kiedy w powietrzu wyczuwalny jest Jego zapach. Podajesz mu rękę i żegnasz się, i nie myślisz, kiedy znów będzie Ci dane go spotkać, już nie czekasz na niego w tramwaju, nie wypatrujesz zza szyby autobusu jego sylwetki na ulicy, już nie chcesz. Było, minęło "
|
|
|
' Podczas, gdy ją ignorujesz, ktoś inny poświęca jej uwagę. Podczas, gdy dajesz jej kolejne powody do zmartwień, ktoś inny ją słucha. Podczas, gdy Ty jesteś zbyt zajęty, ktoś inny ma dla niej czas. Podczas, gdy Ty doprowadzasz ją do płaczu, ktoś inny sprawia, że się uśmiecha. Podczas, gdy Ty nie jesteś pewny, czy jeszcze ją chcesz, ktoś inny jest już tego pewien. Nie myśl, że raz zdobyta będzie Twoja na zawsze. ''
|
|
|
|