|
Jutra może już nie być, może go zabraknąć. Może być za późno na cokolwiek, bo pewne rzeczy są nieodwracalne. Pewne czyny, których cofnąć się nie da. Czyny, które zmieniają wszystko co było do tej pory. A co jeśli pewnego dnia, zabraknie tego 'jutra', na które tak długo czekasz? Co jeśli pewnego dnia będziesz chciał do mnie przyjechać, i drzwi otworzy brat, albo ktoś z rodziny, i gdy o mnie zapytasz usłyszysz tylko : to Ty nie wiesz? ona nie żyje. Powiedz mi, co wtedy? Czy wtedy dotrze do Ciebie, że czasem jest za późno na pewne rzeczy? Czy dotrze do Ciebie to, żeby nie przekładać, tylko zrobić coś teraz,byle jak najszybciej. Powiedz mi, czy wtedy zrozumiesz, ile błędów popełniłeś, i czy zaczniesz żałować, że ciągle zwlekałeś w tym wszystkim? Czy wtedy coś do Ciebie dotrze? Być może, ale wtedy już jutra nie będzie. Wtedy będzie za późno, coś co się stanie, tak się nie odwróci.
|
|
|
|
Cholernie brakuje mi motywacji. Do wszystkiego. Nie widzę sensu, nie czuję potrzeby. Są takie chwile, w których coś we mnie uderza i krzyczy: teraz dasz radę, weź się za siebie, bo kto, jeśli nie ty? A chwilę później ten sam głos pyta: a tak w ogóle, to po co to robisz? I to jest najlepszy moment żeby odpuścić, poddać się, tak po prostu, bez jakichkolwiek pytań, bez pragnień, których nigdy nie było. Więc odpuszczam i po raz kolejny przegrywam życie. [ yezoo ]
|
|
|
Romantyk to nie ktoś, kto zabierze Cie do ekskluzywnej restauracji, ale ktoś, kto zabierze Cię w zwykłe miejsce i pokaże jego niezwykłość .
|
|
|
Zostań. Nie mogę obiecać Ci miłości, wiecznego szczęścia i przylepionego do ust uśmiechu. Nawet nie wiem, czy Cię kocham, lecz nie chcę wyobrażać sobie życia bez Ciebie. Może to tylko wygoda, a może bezsprzecznie potrzebuję poczucia, że jesteś. Muszę wiedzieć, że mam do Ciebie dostęp. Szukam w Tobie zaginionego kawałka szczęścia.
|
|
|
|
Sprawie, że nawet gdy przyjdzie nam żyć w piekle, będzie czuł się tam jak w domu.|k.f.y
|
|
|
Klasa, dziewczyno, Trzymaj fason. Nawet jak niebo wali Ci się na głowę, nawet jak znowu coś poszło nie tak, głowa do góry. To odróżnia Cię od tych miernot, które żebrzą o miłość.
|
|
|
Nie zapomnę, bo choć rany przestały się jątrzyć to przecież nadal noszę blizny, które przypominają o tym co przeszłam za każdym razem kiedy na nie spojrzę Nie, nie chodzi o to, że Cię nienawidzę, nie zasługujesz na ani jedno z moich uczuć. Jestem po prostu obojętna. Na Ciebie, na to co było i na Twoje gówniane próby przeprosin .
|
|
|
Czego mam żałować? Że odszedłeś? Że posuwasz inne? Że latasz od jednej do drugiej z wywieszonym jęzorem jak niewyżyty szczeniak? Wiesz co różni mnie od Ciebie i Twoich panienek? W moim świecie na takich jak Ty, patrzymy z politowaniem w oczach. Twoje dziewczyny mogą nosić za mną drinki, nic więcej. To się nazywa klasa, kochanie. Możesz tego nie zrozumieć, bo u Ciebie to pojęcie tak samo abstrakcyjne jak fizyka kwantowa
|
|
|
Nigdy nie bój się próbować czegoś nowego. Pamiętaj amatorzy zbudowali arkę, profesjonaliści Titanica
|
|
|
Zdobywaj wytyczone cele. Staraj się ze wszystkich sił. Bądź najlepszym przyjacielem. Szanuj. Żyj. Twórz. Nie bądź egoistą. Nie odpuszczaj. Walcz. Spójrz w lustro i uwierz, że możesz wszystko. Potrafisz?
|
|
|
Wierzę, że wszystko dzieje się z jakiegoś powodu. Ludzie zmieniają się po to, abyś mógł nauczyć sie sobie odpuszczać, sprawy przyjmują zły obrót, po to byś mógł docenić je, kiedy wszystko jest dobrze, wierzysz w kłamstwa, po to, by w końcu nauczyć się ufać, tylko sobie, a czasem dobre rzeczy rozpadają się tylko po to, aby jeszcze lepsze mogły powstać
|
|
|
|
Znowu mi się śniłeś. Mogłam Cię dotknąć, przytulić być z Tobą. Jeden ze snów bardziej realnych, bo między nami wszystko było tak jak zawsze. Kłóciliśmy się, godziliśmy, a najciężej było się rozstać. Strach przed kolejnymi samotnymi wieczorami wcale nie dodawał nam otuchy i modliliśmy się żeby tydzień, miesiąc minął szybciej niż nasze wspólne chwile./Lizzie
|
|
|
|