 |
Sztuką jest uwieść faceta spojrzeniem , uśmiechem , a nie odsłoniętym tyłkiem i cyckami .
|
|
 |
I chciałbym , żeby razem ze łzami wypłynęły wszystkie problemy , zmartwienia i smutki
|
|
 |
opowiedz mi jak funkcjonuje się od melanżu do melanżu. opowiedz mi jakim uczuciem jest budzenie się każdego ranka w innym łóżku, przy innej kobiecie.
|
|
 |
któregoś dnia zrozumiesz, że zwyczajnie Ci go brakuje, że brakuje Ci rytmu, jakim biło jego serce, sposobu, w jaki mówił, ciepłego oddechu, czy chociażby tego, jak się poruszał..zaczniesz tęsknić za jego ustami, za dotykiem jego gorących dłoni, za słowami, które wyrywając mu się z gardła wpadały wprost do Twojego ucha.. po prostu zatęsknisz.
|
|
 |
Nie potrzebował pistoletu by mnie zabić, wystarczyło, że odpowiednio dobrał słowa.
|
|
 |
a tęsknota rośnie z każdą minioną sekundą.
|
|
 |
Wystarczyło jedno spojrzenie, by skrupulatnie zabić we mnie wszystko.
|
|
 |
stwierdzenie ''na zawsze'' istnieje już tylko w słowniku ortograficznym - przypominając, że pisze się to osobno. na zawsze już nie istnieje NIC. już sie nie kocha na zawsze. nie ma już przyjaźni, która była definicją słowa ''na zawsze''. na zawsze są szczęśliwi tylko w bajkach.
|
|
 |
Dawno temu stojąc nad jej grobem, obiecałem, że będzie ze mnie dumna. Dziś ze wstydu, nie potrafię spojrzeć w niebo. | moblowicz
|
|
 |
Chciałabym , aby się przyznał. Przyznał do tego , że byłam ważna że były takie dni gdzie byłam w jego głowie nieustannie , dni w których często przygryzał wargi , dni w których uśmiech był tylko ze względu na mnie. Przyznał się , że nasze kłótnie go bolały , a nie tak jak próbował mi pokazywać miał na nie wyjebke , chciałabym aby się przyznał , że przez ten czas myślał , był ciekawy co się ze mną dzieje.Chciałabym aby przyznał , że gdy pisałam w nocy tylko udawał złość na mnie , tak naprawde cieszył się że o tak późnej godzinie o nim myśle , chciałabym aby przyznał , że tylko udawał skurwiela , aby mnie od siebie odepchnąć . Przecież mógłby się przyznać | rastaa.zioom
|
|
 |
Sprzecznośc uczuć nigdy aż tak nie dawała się we znaki , chce go pocałować , pierdolnąć , przytulić , olać. Wykrzyczeć jenocześnie że go kocham i to jak bardzo działa mi na nerwy ,jak bardzo nie jest taki jaki chciałabym żeby był , chce budzić się przy nim , ale gdy tak jest chętnie wyjebałabym go z łóżka . Dlaczego ? Bo wpuszcza mi zimne powietrze pod pościel. Uwielbiam jego perfumy , ale denerwuje mnie ich zapach gdy jest zbyt intensywny , chce aby robił mi śniadania , ale nigdy ich nie zjadam . Kocham go , ale chce go nienawidzieć | rastaa.zioom
|
|
 |
'Rzeczywistość- zawinięta w bibułkę,pośliniona,zaklejona i zjarana na spółkę./Electric Rudeboyz
|
|
|
|