 |
-Jakoś dziwnie wyglądasz. Chyba Cię coś bierze... -No. Kurwica.
|
|
 |
i widząc Cie z inną, najpierw zmierzę Twoją postać a potem z ironią uśmiechnę się to tej jakże głupiej dziewczyny idącej obok.
|
|
 |
- Nie udawaj kogoś innego proszę cie bądź sobą... - I kto to mówi...
|
|
 |
dochodzę do wniosku, że najrozsądniejszym wyjściem, byłoby Cię, zabić. świadomość, że pozbyłam się Ciebie, na własne życzenie, jest bardziej satysfakcjonująca, niż ta, że odszedłeś, pomimo mojej woli
|
|
 |
aa to jest chyba inna bajka, bo potem kucyk zmienia się w czołg i przejeżdża po popieprzonej królewnie.
|
|
 |
Faceci instynktownie wybierają to co blond i biodrzaste.
|
|
 |
Rodzice pewnie chcieli Ci dać na imię "Skurwiel" .. Tylko ksiądz nie pozwolił. Prawda?
|
|
 |
w programie przewidziano rzucanie popcornem w zakochane pary.
|
|
 |
kiedyś o mnie zapomnisz tak jak zapomina się jak smakowała wczorajsza kawa, albo tak jak zapomina się o zeszłorocznym śniegu. zapomnisz jaki ból był wymieszany z pierwiastkami szczęścia i jak przyśpieszał oddech. zapomnisz pojedyncze słowa, gesty, myśli. wszystko uleci z ciebie jak życie z człowieka przejechanego przez ciężarówkę. i okaże się, ze scenarzysta, który to wszystko poskładał w swej malej główce, nie zrobił kariery, nie zarobił milionów, a zamarzł w parku z butelka taniego wina w ręku. Ty kiedyś zapomnisz jak smakowało moje imię. oddasz serce w depozyt komuś innemu, komuś lepszemu. szczęście wypełni cię po brzegi, od paznokci u stop do końcówek rzęs. życzę ci tego, wiesz. i będziesz żyć w spokoju, łykać złudzenia w pigułkach każdego pojedynczego ranka. ale nic nie będzie takie samo jak te nasze chwile. jak nasza samotność we dwójkę, jak nasze bycie razem ale osobno.
|
|
 |
dzień w którym powiesz, że zerwaliście, będzie dla mnie tym najszczęśliwszym w życiu. dla innych jest nim ślub, dla mnie wasze rozstanie.
|
|
 |
bo mnie już wkurza że zamiast mi śpiewać serenadę z różą w dupie, on myśli że powie że tęskni, a ja go kurwa o rękę poproszę. ! ( ku*wa kocham Cię Ami
|
|
 |
Kiedyś będziesz żałował, ale to przyjdzie z czasem... Wtedy zrozumiesz ile naprawdę straciłeś, ile mogłeś mieć, ale tego nie doceniłeś.
|
|
|
|