|
nie chcę zrozumienia, pocieszenia . iluzji istnienia, pustego uwielbienia.
|
|
|
wśród dziewczyn, dzieciaków, bloków i rapu , wrogów, skurwysynów, ziomów i dobrych chłopaków. ll ONAR .
|
|
|
dla takich jak my nie ma już nic, nawet miłości.
|
|
|
jak pierdolony kac, zapadam ci w pamięci.
|
|
|
kocham melanż, a melanż kocha mnie.
|
|
|
nie ważne co mówią , ważny pociąg do rapu .
|
|
|
nie ma tego złego co wyjdzie ci na dobre. następny dzień to twój pierdolony problem.
|
|
|
pamiętaj słowa matki i weź ich nie lekceważ, ja wrogom podziękuję, gdy przyjdzie czas na rewanż. | chada.
|
|
|
łatwo ci mówić rzeczy, zająć się moją osobą , ale czemu spuszczasz głowę gdy mój wzrok stoi przed tobą .
|
|
|
i chuj, kompleksów nie mam, czuje się nieźle z tym.
|
|
|
wypijmy za nas, nim dla nas będzie za późno. zdrowie kochana i spierdalaj kurwo.
|
|
|
|