 |
|
Nie warto ale i tak wiem ze sie w to wpierdole..
|
|
 |
|
Dlaczego jest tak, że nam dziewczynom zawsze zależy bardziej? To my nie możemy zasnąć bez tego waszego 'dobranoc', denerwujemy się gdy nie odpisujecie nam od razu na smsa, gdy uśmiechacie się do innej. Przywiązujemy się do was, do waszej obecności w naszym życiu. Ale wy faceci tak po prostu potraficie odejść, tak nagle, bez żadnego wytłumaczenia. Jakbyśmy były nikim, jakby to co nas łączyło nigdy nie miało miejsca jakbyście po prostu wymazali to z pamięci. My tak nie potrafimy, ale to bardzo dobrze. Nie chcemy pieprzyć życia innym ludziom, tak jak wy nam/selektywnie
|
|
 |
|
z nią jest coś nie tak. z reguły jest po części jak powiązanie, lecz kiedy coś idzie nie po Twojej myśli, nagle brakuje dokumentu, umowy, który mogłaby zmienić cokolwiek. niejednokrotnie zaczynasz się dusić i szukać adwokata, mogącego uwolnić Cię z tej pułapki. tylko nie ma papierka z którym można pójść do sądu. nie ma nic co można rozwiązać na zwykłej rozprawie. miłość ma ten mankament - zostaje, niekiedy już niechciana. do bólu wryta w serce tak, że każda próba amputacji jest śmiertelna.
|
|
 |
|
Pamiętasz jak robiąc mi śniadanie jebnęłaś mi nożem w palca i potem przez pół godziny siedziałyśmy modląc sie żeby przestała mi krew lecieć ? Pamiętasz jak po sylwestrze sterczałam u Ciebie nad miską , prosząc Boga żeby już nie ? Pamiętasz jak byłaś chora i zapierdalałam do Ciebie w zajebiste zimno i śniegu po kolana żeby zaparzyć Ci głupią herbate ? Pamiętasz jak wyrwali mi zęba po czym miałam szfy i zakrzaniałaś mi do sklepu po słomki bo tylko tak mogłam jeść ? pamiętasz jak biłyśmy się o pilot bo Ty wolałaś programy naukowe a ja bajki ? Pamiętasz jak zawsze w mojej klatce ścigałyśmy sie która pierwsza na góre ? Pamiętasz jak kilkakrotnie broniłaś mi dupy , że śpie u Ciebie a byłam gdzieś na imprezie ? Pamiętasz jak nocami siedziałyśmy na parapecie wpierdalając nutelle ? Siostry na zawsze , pamiętasz? | rastaa.zioom
|
|
 |
|
Dziękuje kochanie za wypełnienie mi czasu Tobą , dziękuje za każdy uśmiech skierowany w moją strone który dawał mi poczucie spełnienia, że daje komuś radość, dziękuje za każde ogrzewanie mnie kiedy było mi cholernie zimno , dziękuje za każdy opieprz jaki od Ciebie zbierałam za to, że znowu nic nie zjadłam, za złą ocene w szkole czy za zbyt małe zakrycie ciała . Dziękuje , za wszystkie obejrzane filmy, z których pamiętam jedynie tytuł i piosenkę kończącą , dziękuje za każdy przypał jaki mialam od rodziców bo zasiedziałam się u Ciebie , dziękuje za każdego smsa na dobranoc , dziękuje za każdą złość na Ciebie bo zrobiłeś coś nie po mojej myśli . Dziękuje, że mnie oswoiłeś, że pozwoliłeś abym stała się Twoja ? rastaa.zioom
|
|
 |
|
Nie rozumiem ludzi , którzy po roztstaniu niszczą , pozbywają sie wszystkiego co związane z tą drugą osobą. Jeśli się rozstajesz to jedyne co Ci zostało to wspomnienia , owszem na początku będą boleć dwa razy mocniej niż w trakcie ich trwania miałaś z nich radości , ale po czasie będą wywoływać prawie tak samą radość jaką dawały wtedy. Nigdy nie pozbywaj się tego , co ubrało Cie w najlepszy makijaż , uśmiech | rastaa.zioom
|
|
 |
|
nie wierzyłam w przeznaczenie. cały ciąg wydarzeń, wszystkie kontuzje, mniejsze czy większe, dały mi jednak czas wstrzymania. z prawdopodobieństwem wstrząsu mózgu, hamowałam jedynie łzy, będące połączeniem bezsilności i irytacji. leżałam w łóżku, a głowa nie wytrzymywała czytania. rozmyślenia, analizowanie wszystkiego i jakiś obcy głos, który uświadomił mi, iż w całym tym braku czasu, pomyliłam w życiu zakręty.
|
|
 |
|
potrzebowałam tego kubła zimnej wody. jakiegoś plaska w twarz, który uświadomi mi, co robię. tej szczerości i wyrzucenia mi podłych posunięć, które zaczęły znajdować się na porządku dziennym w moim zachowaniu. i ruszyło mnie tam, w okolicach mostka - a jednak serce spełnia trochę ważniejszą rolę, niż umożliwianie egzystencji. mając przed sobą tak rzeczywistą perspektywę stracenia tego wszystkiego, z zaciśniętym gardłem przyjmowałam w końcu informację, że w pojedynkę nie dam rady w życiu. nie bez niej.
|
|
 |
|
dotknij go, a zrobię Ci ''przejażdżkę'' ryjem po asfalcie.
|
|
 |
|
może jestem w związku, ale to nie znaczy, że mam się tym chwalić całemu światu na Facebooku.
|
|
 |
|
nie boimy się zapytać, boimy się odpowiedzi, którą po chwili usłyszymy.
|
|
 |
|
niby jest spoko, ale o nic nie pytaj.
|
|
|
|