 |
- Kocham Cię. - Grozisz mi?!
|
|
 |
nasz wzór na miłość : Ty + Ja - Ona = MY ♥.
|
|
 |
moje palce delikatnie wplątane w Twoje włosy / [LL]
|
|
 |
-Mamo, mamo nalej mi zupy. - Posłuchaj. To, że sypiam z twoim ojcem nie znaczy, że masz mówić do mnie "mamo". - To jak mam mówić? - Normalnie: Andrzej!
|
|
 |
uwielbiam niszczyć wszystko co związane jest z tobą, z miłością i wspomnieniami, ale kiedy patrzę na ciebie samego nie mam odwagi walnąć cię w twarz .
|
|
 |
i tak jakoś samo wyszło, że palce napisały 'siema', i tak jakoś wyszło, że po tym zrobiłeś się niedostępny.
|
|
 |
szczęście zamieniło się w nieznośną niecierpliwość, która przyprawiała mnie o zawrót głowy. / grandiose
|
|
 |
otulił ją swoimi ramionami i słuchał jak mocno bije jej serce czując jego obecność / grandiose .
|
|
 |
wielokrotnie dawała im do zrozumienia, że potrzebuje samotności, oddechu. potrzebuje dobrej książki, herbaty bez cytryny, miękiego fotela i paluszków z czekoladą. mimo to oni chcieli mieć ją do swojej dyspozycji 24 godziny na dobę. mimo tego, że nazywali się jej przyjaciółmi nie potrafili dać jej drobnostki, której tak bardzo potrzebowała.
/grandiose .
|
|
 |
a może rzeczywiście, tak jak przepowiadali jej to przyjaciele wszystko w końcu miało wrócić do normy. tego co oni uważali za normę. ona przez ostatnie dni przekonła się, że powrót do tego co było kiedyś nie jest już dla niej taki ważny. może w głębi serca chciała, żeby on już nigdy nie nastąpił, ale do tego nie mogła się przyznać.
/grandiose .
|
|
 |
czasem cały dzień potrafię zmagać się z poczuciem senności i zmęczenia. kiedy zaś zachodzi słońce, a ja puszczam cicho ukochaną muzykę, uczucie mija. melodia przypomina mi o tym, że kiedy położe się i nakryje głowę kołudrą znów przyjdą te myśli. marzenia o czymś czego nigdy nie będę mieć, nadzieje jakie nigdy nie mają szans się spełnić. / grandiose
|
|
|
|