 |
"Kto nie zbiegał schodami z dziesiątego piętra w miłosnym napięciu, ten nie wie, że to droga bez końca. Zakręt za zakrętem, dłoń piekąca od ślizgania się po poręczy, dusza w kształcie rozpędzonej, rozjarzonej serpentyny."
|
|
 |
Nie wystarczy spojrzeć by dostrzec jak patrzysz
|
|
 |
Ten stan błogi, nic nie trzyma się podłogi.
|
|
 |
[2] znaleźliśmy się niebezpiecznie blisko siebie. pogłaskał mnie po policzku. -nadal jesteś niezdarą, a tak właściwie nic się nie stało? -nie, zupełnie nic. zaczęliśmy rozmawiać. chemia między nami nadal nie wygasła mimo miesięcy spędzonych osobno. gdy pocałował mnie z nieukrywaną namiętnością, myślałam, że śnię. uwierzyłam w prawdziwość naszego uczucia. zaufałam miłości.
|
|
 |
[1]usiadłam na murku i obserwowałam go, gdy inni nie patrzyli na mnie. był taki idealny. jego ciemne włosy były roztrzepane i z pewnością potrzebowały fryzjera. wygłupiał się z chłopakami, nie widziałam ich tak dawno, od rozstania ograniczyłam z nimi kontakty. był zupełnie taki jak wyobrażałam go sobie w snach. w końcu przyłapał mnie na tym, iż nie spuszczam z niego wzroku i posłał mi swój firmowy uśmiech, zauroczył mnie swoim blaskiem, prawie zemdlałam. zbliżała się noc. mieszkaliśmy blisko siebie. bałam się ciemności. musieliśmy wrócić razem do domu. próbowałam odwlec tą chwilę, poprosić kogoś innego by odprowadził mnie chociaż kawałek, ale chłopcy poprosili go by się mną zajął, a on przystał na to bez wahania. szliśmy milcząc. niebo było pełne gwiazd, podziwiałam jego piękno, gdy nagle potknęłam się, a on złapał mnie.
|
|
 |
Mimo iż mam wielu przyjaciół zawsze przy każdym chłopaku czułam wielką pustkę, dopiero przy nim poczułam jak budzi się we mnie ogromne uczucie, uczucie dopełnienia przez drugiego człowieka zwane miłością. Tego chce Kinga prosze
"Lubie liczyc tory"
|
|
 |
Jestes dla mnie jak tlen, bez Ciebie nie moge zyc Twoja obecnosc zaspokaja wszystkie moje potrzeby. Wystarczy zebys byla obok i sie usmiechala wtedy ja bede w 7 niebie wiedzac ze jestes szczesliwa. Ja swoje zycie zmarnowalem nie chce zmarnowac Twojego. Jestes jedyna osoba na ktora patrze ktora wyglada jak roza piekna roza reszta to sa chwasty nic nie warte ale gdy widze Ciebie bo na prawde czuje sie jak w niebie. Kocham Cie nade wszystko i co zrobisz ja to uszanuje bo wiem ze to ja zawinilem. Ja Cie prosze o jedno zachowuj sie naturalnie jak kiedys tylko o to prosze. Jak to przeczytasz nie odpowiadaj mi na to, Zostaw to dla siebie a wyzej masz piosenke dla CIebie :)
|
|
 |
Chcialem napisac Ci wiersz ale powiem CI tylko to co czuje.
|
|
 |
Buzi to za mało ja dziś pragnę więcej
Kochanie czuję twoje ciepłe ręce
To za mało nie tego oczekuje
Powiedz skarbie czemu się hamujesz
To za mało ja dziś pragnę więcej
Kochanie czuję twoje ciepłe ręce
To za mało nie tego oczekuje
Powiedz skarbie czemu się hamujesz
|
|
 |
powiedziec. "To co smakowalo mi najbardziej to smak jej ust"
|
|
 |
mogl to bym sie nie odrywal od nich. Moi koledzy mowia zostaw ja, ale kurwa nawet nie wiedza co to prawdziwa milosc. Przez te 3 lata jednak cos sie we mnie rozwijalo gdzie po cichu. Teraz to sie uruchomilo i juz bedzie zawsze tak. Nie wyobrazam sobie zycia bez Ciebie. Non stop o Tobie mysle co robisz jak sie czujesz. Nie mam chwili spokoju jak sobie przypomnian Ciebie to mi sie brzuch zaciska i nie moge wogole oddychac serce zaczyna walic jak dzwon. Moj organizm zaczyna tracic czucie. Juz nie moze sie doczekac jak Cie zobaczy. Dla mnie wytrzymac dzien bez Ciebie to cud. Prosze Cie daj mi szanse naprawmy to razem przynajmniej sprobujmy. Pamietaj ze Cie kocham i to nie sa puste slowa. Chyba teraz powinnas zobacz roznice ja sie zmieniam doceniam to co mam dojzalem do Ciebie. Juz nic tego nie zmieni. Ale prosze Cie niech wroci ta Kinga z ktora bylem na poczatku niech mowi ze sie obok mnie dobrze czuje. I mnie kocha nade wszystko. Ja zwariuje bez Ciebie. To tak w skrocie chcialem Ci
|
|
|
|