 |
Pójdę do dentysty by wyrwał mi wszystkie zęby wtedy nikt nie będzie żądał żebym się uśmiechała.
|
|
 |
Nigdy nie wpadłam na to, że właściwie nienawidzę samej siebie.
|
|
 |
im bardziej pragnę szczęścia tym więcej płaczę ...
|
|
 |
Wiesz jak to jest mieć szlaban na szczęście ?..
|
|
 |
- Gdy dotkniesz mojej ręki nic ci się nie stanie.
- Jak to? Zupełnie nic?!
- Zupełnie. Może jedynie sie zakochasz
|
|
 |
-Znów sie uśmiechasz bez powodu?
-Zawsze mam powód dla uśmiechu.
-Niby jaki?
-No na przykład to że jeszcze żyje i że Wy żyjecie ze mną.
-I to jest powód do uśmiechu?
-A czemu nie? Wszystko może być powodem do uśmiechu lub śmiechu, no może prawie wszystko.
|
|
 |
-Jesteś szczęśliwa?
- Tak.. dlaczego miałabym nie być?
- Do pełni szczęścia potrzeba miłości.
- Mam miłość. Mam przyjaciół którzy mnie kochają, mam rodzinę…
|
|
 |
-Wiesz jak wygląda moja dusza?
-Nie wiem
-To wyjrzyj przez okno. Co widzisz?
-Tęczę.
|
|
 |
Nienawidząc papierosów pozwalałam palić Ci je przy mnie, wiedziałeś jak ich nie cierpię. Kiedy się rozstaliśmy jednak zaczęłam je palić- wiedziałeś jak mnie do nich przekonać..
|
|
 |
A z `miłości` do Ciebie pokochałam piosenki, których Ty nienawidziłeś. Cieszysz się?
|
|
 |
W przedszkolu wszystko było łatwiejsze. I chłopacy byli inni, milsi, za tym się tęskni wiesz?
|
|
|
|