 |
Cz.1 Nie potrafię tego wszystkiego zrozumieć. Nie umiem zrozumieć Ciebie i Twojego zachowania. Psujesz wszystko, co staram się budować, a co gorsza bywają momenty, że nie mam Ci tego za złe. Próbuje, próbuję stać się obojętna na Ciebie, na wszystko to, co się wydarzyło. Staram się zapomnieć, zrywam kontakt, nie tylko po to żebym mogła pozbierać się, ale również po to, abyś Ty mógł w spokoju budować swoje nowe życie. Stawiam wokół siebie mur, nie pisze, nie dzwonię, odpuszczam. Wszystko tylko po to żebyś Ty jedną swoją wiadomością za każdym razem przekroczył ten mur. Nie rozumiem Cię. Wybrałeś życie beze mnie, musiałam to zaakceptować, usunęłam się w cień. Dlaczego więc wciąż wracasz do naszej relacji? czemu nie uszanujesz mojej decyzji o braku kontaktu, której podjęcie tyle mnie kosztowało? To już tyle miesięcy, cholera, a ja wciąż w tym tkwię i jeszcze za Tobą tęsknię. I chyba wciąż nie potrafię być tak do końca obojętna na Twoje chwilowe powroty do mojego życia.
|
|
 |
"Może kiedyś zrozumiesz, że mój chłód jest najgłośniejszym wołaniem o Twoje ciepło.."
|
|
 |
Pilnuj się, aby nikt Cię nie lekceważył, nie zbywał ani po Tobie nie deptał. Powiedz po prostu: "Chwileczkę. Jestem warta wszystkiego, kochanie".
|
|
 |
Nie potrafię odpowiedzieć sobie na wiele pytań. Mija coraz więcej czasu, a mimo to pozostało tak wiele niewyjaśnionych spraw i urwanych w połowie zdań. To nie ułatwia mi życia tylko ciągle dręczy i sprawia, że chciałabym wreszcie poznać całą prawdę. Nasza historia nigdy nie została skończona, chociaż od tak dawna nie ma już nas. To co było ciągle powraca, ciągle plącze się pomiędzy nowymi sprawami i zamyka furtkę do przyszłości. Nie tak miało być. To co zaplanowałeś zapowiadało się o wiele prościej, ja miałam szybko zapomnieć, a Ty miałeś zabrać wszystko co złe. Ale tak się nie stało i pewnie już nigdy nie będzie tak jak tego chciałeś. / napisana
|
|
 |
To nic takiego, że w głębi siebie miałam taką małą iskierkę nadziei, że jednak chociaż dziś odważysz się życzyć mi wszystkiego dobrego. To nic takiego, że w środku wybuchałam od nadmiaru emocji słysząc, że zasługuję na miłość. I to naprawdę nic takiego, że kolejny raz płakałam w momencie, w którym każdy pytał kiedy w końcu pojawi się ktoś kto zostanie na dłużej. To nic takiego, bo to kolejne święta kiedy czekam na coś co się nigdy nie wydarzy, kiedy tęsknię za Twoją obecnością i tym poczuciem, że mam wszystko to czego potrzebuje każdy człowiek do pełni szczęścia. Przecież to po prostu kolejny dzień kiedy uświadamiam sobie, że jednak nadal Cię kocham. / napisana
|
|
 |
Wszystkim jak i każdemu z osobna życzę pełnych ciepła i radości świąt Bożego Narodzenia. Niech wszelkie wasze troski i tęsknoty choć na ten czas odejdą w cień, a w waszym sercu zagości spokój i wiara w lepsze jutro. Boże Narodzenie to magiczny czas. Czas cudów, pojednania, powrotów i zaczynania od nowa. Tego właśnie też Wam życzę - siły, aby zacząć od nowa. Bez względu czy ten nowy etap będzie w tym samym miejscu , z tymi samymi osobami czy wcale nie. To dobry moment, aby spróbować wybaczyć innym to co było złe, ale przede wszystkim sobie, że coś nam nie wyszło, coś bądź kogoś straciliśmy. Wybaczenie sobie to naprawdę dobry prezent. Wszystkiego co najpiękniejsze, najlepsze, wymarzone - na te święta i cały kolejny rok. Oby 2015 był dla nas wszystkich dobry, lepszy. Dziękuję, że jesteście. Jesteście wyjątkowi i macie wspaniałe serca! Nie zapominajcie nigdy o tym. :* / he.is.my.hope
|
|
 |
To już rok, a człowiek nadal czuje wielką pustkę po stracie tak bliskiej osoby.. Gówno prawda, że czas leczy rany czy z czasem będzie lepiej.. Nie jest lepiej, nadal się pamięta wszystko i wspomina te dobre chwile.. W głębi serca ta osoba zawsze z nami będzie.. [*]
|
|
 |
Nieprzyjemne sytuacje weryfikują najtrwalszych przyjaciół*.
|
|
 |
Every positive person deserves to be around positive people.
|
|
 |
Live in the moment.
Plan for the future
|
|
|
|