 |
Jestem po to byś mnie miał
a nie rozumiał dlaczego Ty...
Sama siebie nie rozumiem
więc nie żądam tego od Ciebie...//Lil Kim Lee
|
|
 |
pokłóciłam się ze szczęściem, nadzieję kopnęłam w dupę, miłość wyzwałam od szmat, a ze smutkiem piję wódkę
|
|
 |
Kochać to także umieć się rozstać. Umieć pozwolić komuś odejść, nawet jeśli darzy się go wielkim uczuciem. Miłość jest zaprzeczeniem egoizmu, zaborczości, jest skierowaniem się ku drugiej osobie, jest pragnieniem przede wszystkim jej szczęścia, czasem wbrew własnemu .
|
|
 |
Niebieskim długopisem narysuję Ci czerwone serduszko. Chcesz ? ; *
|
|
 |
Proszę bądź kiedy się budzę
Przytul jak nikt
Wejdź do mego snu
Ja pokażę Ci gdzie masz pójść
I będę szła za Tobą tam.
|
|
 |
Ty narysuj mi uśmiech, a ja będę udawać, że jestem szczęśliwa.
|
|
 |
Gdybym miała wybierać między oddychaniem, a kochaniem Ciebie, Chciałabym wziąć ostatni oddech by powiedzieć, że Cię kocham ... !
|
|
 |
Romantyczna kolacja, spacer brzegiem morza i milion róż - to nie dla mnie. Wystarczy mi ławka w parku, twoja obecność i poczucie, że coś dla ciebie znaczę.
|
|
 |
Pamiętasz ten moment, kiedy jako dziecko, w wieku koło siedmiu lat, malujesz obrazek i niebo to niebieski pasek u góry kartki? I wtedy przychodzi ten moment rozczarowania, kiedy nauczyciel mówi Ci, że tak naprawdę niebo zajmuję całą wolną przestrzeń na rysunku. I to jest ta chwila, kiedy życie zaczyna być coraz bardziej skomplikowane i nieco nudniejsze, ponieważ zamalowanie kartki na niebiesko jest raczej nużącym zajęciem.
|
|
 |
Mam ochotę założyć buty na obcasie i zacząć biegać po Naszych wspomnieniach, bo z każdym krokiem wbijałabym się obcasem w te miłe chwile, a przy tym czerpała z nich przyjemność jeszcze raz... Nieziemsko byłoby przypomnieć sobie ten moment, w którym pierwszy raz rzuciłam Ci się w ramiona. Właściwie to Ty wrzuciłeś mnie w swoje ramiona za pierwszym razem i chyba nie chciałeś mnie wypuścić, bo trzymałeś mnie szalenie mocno. Bałam się, że autobus Ci ucieknie, że powbijam w Ciebie swoje kości, że mnie nie puścisz i będę musiała spać na dworcu... ale nic takiego się nie stało.
|
|
 |
wrócić do problemów placu zabaw ./masyhistka
|
|
|
|