 |
Odpalam splifta i mieszam z powietrzem dym wydychany z płuc,
przechodząc widzę jak łapie załamkę ktoś w gradzie słów, znów,
myślę sobie czy zasłużył na taki los, i czy bóg,
w ogóle myśli o nas i czy kiedyś da szansę by móc,
w ogóle spełnić marzenia czy wybrać lepszą z tych dróg,
ściągam ostatniego bucha i rzucam na lód,
tak jak miałem już to rzucać, tak przy końcu rzucam to znów... //kapee
|
|
 |
A nad głową księżyc, mocniej niż słońce świeci
Więc lepiej, że strumienie krwi jak rzeki
Pozostaną w ciele mi... //Peel Motyff - Zapadasz w sen
|
|
 |
Włóż moją skórę i zostań mną choć przez chwilę,
Daję Ci płytę do rąk, potraktuj ją jak bilet.
Zobacz, jak żyję, też daj z siebie wszystko
I przez chwilę przestań być minimalistą. //Pyskaty - 100%
|
|
 |
Dwa cztery godziny, skoku adrenaliny.
Przemycam prawdę sprawnie jak winyl.
Ziom miejmy pewność, że kiedyś nas odwiedzi Władek Jagiełło.
I będzie tego pełno. //O.S.T.R. - Początek
|
|
 |
1:28 a ja nawet nie myślę o śnie. Jak myślisz dlaczego ?
|
|
 |
Poczuj to, to parada ludzi bez argumentów,
którzy wierzą że na drogę starczy hajs, i kilka skrętów,
łudzą się że świat który zostawił ich sam sobie,
trzyma gdzieś tam na ich egzystencję odpowiedź,
nikomu nie zależy, i nikt nie chce pamiętać,
bo lepiej iść wciąż przed siebie, jarać splifta w tych mękach,
jebać syf, mieć wciąż chill, i kilka bramek na boku,
żeby żyć jak syzyf zmagając się wciąż z wotum..
nikogo nie obchodzisz, tak to widać z ptaka lotu,
bo każdy dba o swoją dupę, o o to by mieć spokój,
chuj w uczucia, chuj w ten świat, chuj w to wszystko, daj mi rap,
|
|
 |
chuj w to wbijam ja i tak, kiedyś na czerwony dywan,
będę wchodził tak co dnia, i nie ważne co powiesz,
i nie ważne co zrobisz, ja i tak będę pisał, ja i tak będę brodził,
będę brodził w ciąż w tym gównie szukajac jakiegos sensu,
bo może nie ma już jutra, ale jest jakiś konsensus,
i chcę poprostu zasnąć, by znów dziś się obudzić,
bo nie chcę by jutro miało znów zranić mój umysł,
chcę zapomnieć, choć nie mogę, łzy same do oczu cisną,
chcę poprostu znaleźć drogę, którą podążał ten hip-hop,
może, podjąłem wybór który musiał mnie zgubić,
albo poprostu życie takie jest, by się w nim trudzić,
może tak miało być, może jebać to wszystko,
chcę zapomnieć i poprostu zasnąć i chcę by w życiu mi wyszło.. //kapee
|
|
 |
I kurde kocham jego spiskowe teorie i szyderczy śmiech/ blecia
|
|
 |
Zjebałam w życiu kilka akcji. Nie sądziłam ze kolejna będzie tak bolała. /blecia
|
|
 |
Jeżeli będę miał odejść nie wykrzyczę na głos pożegnań
Bo to nie moje życie, kartko nie napisze im nic na tobie
Nie chcę więcej, słowo
Bo cały czas czuję, że nie jestem sobą
To kłuje w serce mnie fest
Choć nie wiem czy to serce jest do końca moje
Na pewno nie wiem i ta niepewność mi siedzi w głowie
I nie powiem ci, że odchodzę, bo nie powiem już nic... //Shot - I nie powiem ci
|
|
 |
Ulice wilgotne patrzę jak wszystko mija za oknem wszystko ulotne nic na stałe historia nie opatrzona żadnym morałem...
Nie ma łez nie ma łez nie ma, a to co złe już znika nie ma, a to co chcesz to to czego ci potrzeba, każdy chce mieć swój kawałek nieba, a go nie ma... //Veto - kamyk zielony
|
|
 |
Zanim spłonie ostatni joint, rozpiszę to na kartce, nie dam się znów ponieść, i przegrać w tej walce, jebaną grę emocji kontynuuj już ..., bo wiesz że niespełnione obietnice ranią razy dwa, tyle słów, rzuconych na wiatr, czemu w takim świetle wciąż musisz mnie stawiać, nie byłem obojętny, też jestem człowiekiem, myślę, czuję kuurwa i dojrzewam z wiekiem, lecz teraz płonę, bo tylko to potrafię, przepraszam, ostatni joint za nas nim zniknę, by ze mną spłonął ten papier... //kapee
|
|
|
|