 |
Kocham ten moment, kiedy delikatnie opuszczasz głowę, a ja staje na palcach. wpatrujemy się w swoje oczy do czasu, aż nasze usta się muskają. Potem zatracamy się w sobie. Ogrzani szeptem własnych ust. Ta chwila mogłaby trwać wieczność. Kiedy czuję bliskość Twego ciała od razu na mojej twarzy pojawia się szeroki uśmiech .
|
|
 |
Uwielbiam Cię za to, że jesteś. Za to, że każdy poranek zaczynam myśląc o Tobie. Uwielbiam Cię za to, że nie jesteś typowy, zwyczajny, że jesteś sobą. Jesteś wszystkim czego potrzebuje, że nie zmieniasz się z biegiem czasu, nie ma nikogo takiego jak Ty. Dla mnie, jesteś jedynym w swoim rodzaju, doskonale doskonałym, niesamowitym, jesteś Mój. Uwielbiam Cię za to, że ciągle chcesz mnie poznawać, pomimo moich błędów i wad nie rezygnujesz. Uwielbiam Cię za wszystko i za nic, z każdym dniem będę Cię uwielbiała co raz bardziej. Uwielbiam Cię za to, że nie chce przy Tobie niczego udawać, za to, że myślę o Tobie o wiele więcej niż powinnam. Za to, że nie da się o Tobie zapomnieć.
|
|
 |
Ukradkiem zerkam na Ciebie i krzyk zbiera mi się w płucach. Pęka mi serce.
|
|
 |
Teraz co noc nie moge zasnąć,bo myśle o Tobie i o tym czy rano odczytam smsa od Ciebie. Bo od tego zależy jak zaczne dzień. Albo to bedzie mój najgorszy dzień, bo znowu nie wyświetli się ' Nowa wiadomość ', albo bede miała siłę przeżyć tych 8-9 godzin na nogach. Czasem budze się w środku nocy, by tylko sprawdzić czy mam nowego smsa. Zaczyna się szaleństwo. I znów mam nadzieje, że może właśnie Ty. I choć tak mało potrzeba mi do szczęścia, musze na to czekać w nieokreślonym przedziale czasu. Niczego nie moge być pewna. I gdybyś wiedział, że tylko dla Ciebie wstaje rano pewnie mocno byś sie zdzwił.
Znowu się łudze. Przecież nie mam u Ciebie szans, nie czekasz na mnie tak jak ja na Ciebie prawda?
|
|
 |
Rano wstaje i zakładam niewidzialną maskę. Maluje mocniej usta błyszczykiem ,ubieram ulubioną sukienke, żeby pokazać Ci ,że wszystko jest tak jak kiedyś. A przecież niezależy mi na twojej opinii.
W szkole uśmiecham się,staram się wszystkimi możliwymi metodami zapełniać sobie czas. Chce zagłuszyć własne myśli. Serca już nie słucham, jest zbyt zachłanne. A przecież nie można mieć wszyskiego. Udaje silną, czasem dobrze mi to wychodzi. Jednak bywają chwile gdy bez przyczyny zaczynam płakać. Boli. Nie jesteś wart tych łez, ani jednej.
I myślisz, że powiem Ci cześć? Może pójdziemy razem na piwo? Zostańmy przyjaciółmi? Nie istniejesz dla mnie. Nie ma Cie.
|
|
 |
Teoretycznie nie można być zazdrosnym o kogoś z kim się już nie jest, no właśnie - teoretycznie.
|
|
 |
- Bez tymbarka nie przeżyłabyś? - Zaśmiał się siadając koło mnie na murku. - To którego chcesz? - Dobrze wiesz, że jabłko-mięte. - Ale był tylko jeden i jest dla mnie. Ty się zadowolisz każdym byle byś kapsla miała. - Ponownie się zaśmiał drocząc się ze mną. - A weź! Nie gadam z Tobą. - Odwróciłam się do niego plecami. - Tak tak, też Cię kocham i już nie udawaj, że się fochasz. - A udowodnić Ci, że potrafię? - Dobrze wiemy że nie. Za bardzo mnie kochasz Skarbie. - Musnął mnie w czółko dając mi tymbarka o smaku jabłko-mięta. Miał racje. Nie potrafię być na niego zła. I to jest zajebiste. Zawsze kiedy się droczy ze mną to i tak ustępuje. I za to go kocham.
|
|
 |
Wiesz jak to boli kiedy osoba na której Ci zależy tak po prostu zaczyna Cię zlewać? Kiedy oddałaś tej osobie swoje małe serce a On je złamał na drobne kawałki? Kiedy poczułaś się przy tej osobie bezpieczna. Chciałaś dzielić z Nią świat a On po prostu zabawił się Tobą jak każdą? Wiesz jak to jest nie spać nocami przez wspomnienia? Nie wiesz? Więc proszę nie mów mi, że będzie dobrze skoro nie wiesz przez co przechodzę. To trzeba przeżyć samemu. A wierz mi - nie ma nic gorszego od utraty osoby którą darzysz wielkim uczuciem.
|
|
 |
Wiem jak boli usłyszeć " tak będzie lepiej ".
|
|
 |
Siedzieliśmy u Niego oglądając film. Przytuliłam się do Niego jedząc żelki. - Uzależniona jesteś. - Spojrzał na mnie śmiejąc się i obejmując mnie ramieniem. - Tak kochanie, jestem uzależniona. Ale od Ciebie. - Odłożyłam żelki za siebie i zaczęłam Go całować. Jak nigdy dotąd wreszcie byłam szczęśliwa.
|
|
 |
Ile będziemy jeszcze oszukiwać samych siebie? Oboje czujemy to samo. Jednak jesteś zbyt głupi i dumny by przyznać się do tego co czujesz.
|
|
 |
"Bądź szczęśliwa" - wyszeptał na pożegnanie i ruszył przed siebie. Szukając tego, co miał tak blisko.
|
|
|
|