 |
|
Pamiętam nasz czarny koniec zimy, kiedy nawet dopiero co kwitnące przebiśniegi były ciemne jak smoła.
|
|
 |
|
Zastanawiam się co się stało, że już się nie przyjaźnimy. Przecież byłyśmy najlepszymi przyjaciółkami, od zawsze, pamiętam, że każdy nam
tej przyjaźni zazdrościł, że wiele osób nas próbowało rozdzielić, zniszczyć, oddalić od siebie, ale nie udawało im się to. Ale pewnego dnia
ode mnie odeszłaś, bez żadnego wyjaśnienia, wytłumaczenia, po prostu odeszłaś, a kiedy już próbowałam to wszystko wyjaśnić, nie potrafiłaś
tego wytłumaczyć. ' Nasza przyjaźń dla mnie nic nie znaczyła ' powiedziała kiedyś do mnie, nie patrząc mi w oczy . ' To smutne, że aż tak się zmieniłaś ' powiedziałam
i odeszłam.
|
|
 |
|
Ból w klatce piersiowej, kontrast ciepłego ciała i chłodniej pościeli. Wpatruję się w ściany już od dłuższego czasu. Przypominam sobie różne sytuacje, które utknęły w mojej głowie już na zawsze. To wtedy, był jeszcze grudzień. Pamiętam mimo tego, że chciałbym zapomnieć i zabić wszystkie swoje wspomnienia jak najszybciej. Ty i ja ze strachem w oczach, że możesz już nigdy się nie odwrócić w moją stronę. Wiał jeszcze wtedy zimny wiatr, a moje dłonie trzęsły się od nadmiaru uciążliwych myśli. Odwróciłaś się z uśmiechem na twarzy. Wiesz, do dzisiaj pamiętam ten uśmiech najwyraźniej jak można. Teraz leżę wspominając dokładnie urywki z naszych wspólnych chwil, nawet tych sekundowych. W głowie rytmiczne dudnienie wypowiedzianych przez Ciebie słów kiedyś.
|
|
 |
|
Nie musicie o mnie pamiętać, tylko nie przypominajcie sobie o mnie, gdy znajdziecie się w potrzebie.
|
|
 |
|
Wzięła swoja ulubiona książkę, usiadła na łóżku i przez chwile, miała w dupie wszystkich tak jak oni ją zawsze.
|
|
 |
|
wczorajsza imprezaa udana jak najbardziej ;D
|
|
 |
|
Ej! Świat!
Nie jestem Ci winien nic!
Jestem tu by być szczęśliwym,
jestem tu by po prostu żyć
|
|
 |
|
Jedni krzyczą skacz, inni krzyczą strzel,
nie wiedza jednak, że to jest zbyt łatwe,
nie chce mi się wstać, nie chce mi się biec
i tak powiesz, że to nic nie warte.
|
|
 |
|
Jej bliskość była jak mieszanie wódki z kokainą, powodowała szybsze bicie serca.
|
|
 |
|
Jesteśmy pierdolonymi masochistami
ten ból nas chyba podnieca, bo ciągle się nie zmieniamy
i choć poznajemy wszechświat i odkrywamy gwiazdy
to nasze własne serca należą do nieznanych.
|
|
 |
|
Zgraja takich jak ty, może czyścić nam buty
|
|
|
|