 |
zrozum sens prostych słów.
|
|
 |
niech się dzieje co chce, po tym wszystkim może być już tylko lepiej.
|
|
 |
jeśli zapytasz, czy lubię być z tobą, to odpowiem, że tak.
jeśli jednak będziesz chciał wiedzieć, czy jestem w stanie żyć bez ciebie, to też odpowiem, że tak.
ale popatrz, bez nogi i ręki też można żyć, tylko że jest jakoś trudniej.
|
|
 |
|
Po co mi serce, skoro Twoje dla mnie nie bije.
|
|
 |
|
idealizuję każdy detal Jego wnętrza w tak zgodną całość. pamiętam te minimalne rysy Jego życiorysu, nigdy nie był doskonały, nigdy też nie próbował tego zmienić. chociaż na co dzień wady górowały nad każdą z zalet, chociaż łamał serca, potrafił też kochać jak nikt inny. po brzegi wypełniał sobą serce, dodatkowo nieustannie ożywiając przy tym szczęście, On to konieczność, niczym tlen, czy coś znacznie cenniejszego. / endoftime.
|
|
 |
bo tylko przy mnie jesteś taki, jak dawniej. / v.ronnie
|
|
 |
dlaczego nawet, gdy opowiadam Mamie o kolejnej randce, przez pomyłkę wypowiadam Twoje imię, choć nie istniejesz w moim życiu już od roku ?
|
|
 |
może nie potrafię pokochać kogoś innego. moja miłość była i będzie tylko dla Ciebie.
|
|
 |
- bo będę kasę potrzebować,tato. - na co? - na koncerty . - jakie? - no najpierw słonia, a później małpy. - to Ty się zdecyduj, Ty na koncerty czy do zoo idziesz. - Boże, tato.. / popierdolonadama
|
|
 |
idealizuję każdy detal Jego wnętrza w tak zgodną całość. pamiętam te minimalne rysy Jego życiorysu, nigdy nie był doskonały, nigdy też nie próbował tego zmienić. chociaż na co dzień wady górowały nad każdą z zalet, chociaż łamał serca, potrafił też kochać jak nikt inny. po brzegi wypełniał sobą serce, dodatkowo nieustannie ożywiając przy tym szczęście, On to konieczność, niczym tlen, czy coś znacznie cenniejszego. / endoftime.
|
|
 |
jestem zła... bo pyska nie stulam. / deliberacja
|
|
|
|