|
A wiesz dlaczego tak? Bo nie przywykłam do takiego traktowania...
|
|
|
to chyba oczywiste, ze nie bede siedziala bezczynnie w domu, gdy Ty zostawiasz mnie sama na sylwestra w Pn bawiac sie 825 km ode mnie... nie zdziw sie jak nie bedziesz mial do kogo wrocic...
|
|
|
"Nie analizuj, nie wytykaj mi błędów, nie rozgrzebuj tego wszystkiego, rzućmy to, niech tam leży, w przeszłości, żyjmy tutaj, teraz, proszę - z a p o m n i j o mnie."
|
|
|
Zabawne, że ta znajomość rozpada się tak naturalnie pod wpływem czasu. Coraz mniej bólu każdego dnia, coraz mniejsza tęsknota i myśli tak jakby nie krążą koło Ciebie. Czasami jeszcze tylko to głupie serce się wyrywa, próbuję, ale nie jestem już tak głupia i w odpowiednim momencie chwytam za smycz, przyciągam do klatki piersiowej, bo drugi raz nie przeżyłabym końca tej miłości, rozumiesz? Nie mogę wiecznie opłakiwać jednego końca.
|
|
|
Jeżeli masz w sobie na tyle skurwysyństwa żeby obrabiać mi za plecami dupę, to znajdź w sobie chociaż krztynę odwagi, by powiedzieć mi to prosto w oczy.
|
|
|
2] Zostawimy za sobą tę chwilę, w której boleśnie dotrze do nas, że wystarczy chwila, by stracić wszystko to, co jest dla nas piękne. Jeszcze mocniej docenimy to w oparciu o każde ze starań włożonych w reanimację tego uczucia. Będziemy silniejsi i pewni, przede wszystkim pewni i cholernie świadomi wartości tego, co mamy. Wówczas dopiero będę wiedziała, że Cię kocham i jestem w stanie poświęcić dla Ciebie niewyobrażalnie wiele, tak jak Ty - i dlatego warto.
|
|
|
Bo z Tobą jest mi tak dobrze :)
|
|
|
Jak już jesteś to weź zostań ; *
|
|
|
Nie brać rzeczy zbyt poważnie , robić co możemy najlepszego w danej chwili , życie uważać za grę a świat za boisko.
|
|
|
Rzuć wszystko , pieprz odległość i choć mnie przytul :D
|
|
|
|