Nigdy bym nie pomyslała, że odejście od ukochanej osoby będzie tak trudne. Jak i dla mnie tak i dla Niego... Zawsze kończyłam związki kiedy mi się to podobało, w dupie miałam "drugą połówkę" ... Od momentu, gdy moje drogi zeszły się z Jego wiem, że to ten jedyny!!!! ŻE nigdy nie chcę i nie chciałam sie z Nim rozstawać... Ale ostatnio jego ojciec ma za duży NEGATYWNY wpływ na nasz związek, co nas niszczy i jedynym pretekstem żebyś to zobaczył było odejście, lecz nawet tego nei umiałam zrobić, a Ty zacząłeś wariować... Mam nadziję, żę zrozumiesz i Ojciec zejdzie na 2 plan albo i dalej!!!! Nie chcę więcej już takiej sytuacji jak wczoraj, ale rówżnież nie chce go w nasyzm żcyiu...
|