 |
|
Ale sarkazm uwiązł jej gdzies w gardle, sprawiając, że słowa zabrzmiały prawdziwie.
|
|
 |
|
w twojej bluzie popełniłabym nawet samobójstwo.
|
|
 |
|
Wkurwienie w jego oczach? Bezcenne.
|
|
 |
|
Do jakich szaleństw popycha nas miłość?
|
|
 |
|
Bliskość, pomieszanie zmysłów.
|
|
 |
|
Nie oferuję usług typu - body and breakfast.
|
|
 |
|
Przyjdź, uśmiechnij się, przytul, pocałuj, zostań.
|
|
 |
|
To przychodzi samo, tak od siebie.
|
|
 |
|
Pierwsza dana przez nas szansa człowiekowi jest wyrazem zaufania, druga - nadziei, kolejne - to już tylko naiwności.
|
|
 |
|
Wyrzuty zostaw sobie na potem.
|
|
 |
|
Przepływ niekontrolowanej radości.
|
|
 |
|
Zatopić się w Twoich ramionach i utonąć, jeśli trzeba. Ryzyko traci wartość, gdy powietrze pachnie Tobą.
|
|
|
|