 |
|
chcę wrócić tam gdzie za każdym razem czułam się wyjątkowa . tam gdzie nic mi nie groziło a ja pełna sił nie musiałam się niczego bać . tam gdzie wszystko inne stawało się nieważne , niepotrzebne . tam gdzie czas stawał w miejscu a świat wirował jak oszalały . tam gdzie największy problem znikał w mgnieniu oka . tam gdzie mogłabym spędzić całe życie . tam gdzie stawałam się bezbronną małą dziewczynką . tam gdzie zaledwie jedno uniesienie na palcach powodowało uśmiech . chce wrócić z Jego objęcia w te duże kochane ramiona . chce znów czuć bicie jego serce i znów zobaczyć jak się uśmiecha . to wszystko /kropeczka
|
|
 |
|
Jak będziesz wiedział jak to jest przytulać ukochaną osobę po raz ostatni . Jak to jest patrzeć na ukochany uśmiech ze świadomością , że ten widok cieszy Cię już ostatni raz . Jak to jest patrzeć jak Twoje całe życie odchodzi a z każdym stawianym kolejnym jej krokiem umiera cząstka Ciebie . Jak to jest prosić o wybaczenie ze łzami w oczach kiedy duma tak bardzo na to nie pozwala . Jak to jest każdej nocy zasypiać z nadzieją na lepsze jutro . Jak to jest tęsknić za kimś , kto ma nas konkretnie gdzieś . Jak to jest wylewać kolejne łzy , które uwalniają ból a i tak w żaden sposób nie pomagają . Jak będziesz wiedział jak to jest to porozmawiamy . a teraz proszę Cię skończ pierdolić i mówić mi co mam robić bo nie masz o mnie i o tym co czuje żadnego pojęcia . /kropeczka
|
|
 |
|
i nie pozwól aby odległość zniszczyła to co Was łączy, bo uczucia to nie kilometry
|
|
 |
|
Ona jest o wiele lepsza niż te do których przywykłeś.
|
|
 |
|
Chce jego Calvina Kleina i sposobu w jaki na mnie patrzył, chcę znów poczuć jak zamienia mi krew w ogień i zapomnieć o wszystkim, chce z nim jeździć autobusami i zbierać z podłogi porozrzucany wszędzie Men's Health, chcę słuchać jak mówi, jak pyta czy zjadłabym coś co ostatnio ugotował, jak narzeka, upić się i zacząć całować się przy wszystkich popychając go coraz mocniej w stronę ściany, chcę żeby znów wyniósł mnie na rękach z pokoju w chwili gdy ktoś krzywo na nas spojrzy, chce jego oczu, chce wciąż go pytać jak można być nim i nie oszaleć od niesamowitości i widzieć jak wtedy się uśmiecha, chce czuć się tak jak wtedy, czuć, że docenia we mnie nawet najmniejsze rzeczy, że uważa, że jestem niesamowita i że nie może oderwać ode mnie wzroku, chce znowu czuć się tak bardzo we właściwym miejscu i tak bezpiecznie jak z nikim innym, widzieć jak patrzy na mnie gdy jestem potargana, nieogarnięta, smutna, chce tego uczucia pewności,że choćby nawet wszystko się odwróciło to On by został.
|
|
 |
|
To nie my, to nie nasz wina, ależ skąd, to wina świata, ludzi, boga, w którego nawet nie wierzymy, to wina wszystkiego i wszystkich tylko nie nasza, że jesteśmy kurwa mać pojebana młodzieżą, która ma wyjebane, kompletnie nie wie co ze sobą zrobić, nie potrafi okazywać uczuć, ma najebane w głowie, zachowuje się jak pojeby, która nie umie kochać albo została skrzywdzona, dlatego wypycha dziury w sercu używkami, dlatego nie kontroluje już liczby osób z którą spała, dlatego nie może przestać pić czy ćpać, ale nie, to nie my, to nie nasz wina przecież, przecież tak już jest, to jest wina tego świata, tego całego zalewającego nas syfu, podprogowego ścierwa, propagowania stylu życia szmaty, dzikiej młodości, a potem napierdalania do końca życia w pracy, której nawet nie lubisz, tylko po to by mieć za co iść do baru w każdy weekend i zapomnieć na chwile, to nie my, to przez czasy w których żyjemy i przez osoby które nas opuściły, tak się teraz żyje, tak się teraz zapomina, oh tak, na pewno.
|
|
 |
|
Ale proszę Cie, widzisz nikogo w życiu o nic nie prosiłam, żadnego z nich, wiec proszę Cie, wróć do mnie, już na zawsze, kiedyś, obiecaj, że nie zapomnisz, że będę wciąż tak samo ważna, a może ważniejsza niż na początku, niż teraz, obiecaj, że będziesz, że nie będę już musiała patrzeć na innych, udawać że coś mnie z nimi łączy, widzieć jakimi są skurwysynami, a i tak z nimi być, wiedząc, że Ty gdzieś tam jesteś, ale jeszcze nie mogę Cie mieć, wiec proszę, proszę, proszę, musisz, po prostu musisz, jak nie wrócisz to ja zapomnę jak się czuje, zapomnę jak się żyje, zapomnę wszystko.
|
|
 |
|
Brak mi skrzydeł, by się wznieść ponad asfalt, upadły anioł co zostawił serce w zastaw.
|
|
 |
|
ok . obiecuję , że jak będę chciała pocierpieć i popłakać zgłoszę się do Ciebie/kropeczka
|
|
 |
|
Przypomnij sobie jak to było nie tak dawno temu, kiedy się wzajemnie mobilizowaliśmy. /kropeczka
|
|
 |
|
Jakbym teraz zapytała o kilka powodów dla których miałabym wrócić do Ciebie to jestem tego pewna , że każdy odnosił by się do Ciebie , do Twoich uczuć i tego co Ty chcesz . Mnie by w tych odpowiedział nie było . A zrozum chłopcze , że ja już dawno przestałam patrzeć na Twoje dobro omijając w tym wszystkim samą siebie. .kropeczka
|
|
 |
|
Nie lubię tego stanu kiedy coś czego miałam już nadmiernie dosyć staję się tym , czego tak cholernie mi teraz brakuje ./kropeczka
|
|
|
|