 |
|
Bądź tą jedną na milion, nie za milion.
|
|
 |
|
Jedno pytanie: ile to warte?
|
|
 |
|
''Ludzie gubią się, gubią sens, biegną za czymś co marnością jest.
Chcą mieć, zamiast być, gdzie jest sens?
Szybki seks, sztuczni ludzie, wargi, cycki, botoks.
Kult ciała, zaniedbanie duszy, tylko po co?
One się głodzą, oni żrą sterydy, razem ćpają koks.
One nieznajomym typom liżą jaja trzecią noc.''
|
|
 |
|
''Mieliśmy być powazni, tak łatwo to wygląda tylko w wyobraźni.''
|
|
 |
|
Poszłam w odstawkę. Zeszłam na drugi plan. Ba, może nawet nie na drugi. Wymazano mnie z Twojego scenariusza. Straciłam główną rolę. Ludzkość mnie potępia. A Ty? Ty też mnie nienawidzisz? Kurwa, nie wierzę.
|
|
 |
|
Widzisz, ból jest tylko chwilą.
|
|
 |
|
Do dziś się sprawdza w trudnych sytuacjach, że lepsza gorzka prawda niż słodkie kłamstwa.
|
|
 |
|
pamiętam dni, kiedy miałam na wszystko wyjebane. gdy, będąc dobrze porobiona, na Jego słowa: ' odejdę od Ciebie', uśmiechałam się mówiąc: ' wypierdalaj'. gdy miałam gdzieś fakt, że na kolejnym melanżu zajebię się do nieprzytomności, i będę spała nie wiadomo gdzie. gdy On błagał, bym dała sobie spokój, a ja najzwyczajniej w świecie odwracałam się na pięcie idąc w kierunku kumpla-dilera, a tym samym w kierunku jednego wielkiego bagna w które byłam wpakowana. || kissmyshoes
|
|
 |
|
szczerze ? wolałabym wpierdalać tynk, niż przyznać się matce, że sobie nie radzę i potrzebuję kasy. || kissmyshoes
|
|
 |
|
A wiesz czego brakuje mi najbardziej ? Tych zwykłych chwil , prostych codziennych czynności. Jak to kiedy skacowani mijaliśmy się rano w korytarzu gdy ja pędziłam do łazienki a on do kuchni.Brakuje mi widoku jego bokserek porozrzucanych po całym domu czy nawet wkurwienia kiedy to otwierając lodówkę orientowałam się że znów zjadł mój ulubiony jogurt.Brakuje mi czarnego kubka z napisem 'JOEL' w zmywarce , kolorowych koszulek w koszu na białe pranie.Brakuje ciągle pozasłanianych żaluzji i nieustannie idących meczów na plazmie. Brakuje mi wspólnych posiłków,rozmów,kłótni i wieczornych maratonów horrorów.Dziś na to wszystko za późno , dziś to niemożliwe. Dziś jedyny horror jaki mogę odczuć to ten kiedy idąc cmentarzem muszę skręcić w alejkę prowadzącą do jego grobu / nacpanaaa
|
|
 |
|
Lubiłam być tą drugą,cholernie lubiłam.Lubiłam nasze wieczorne spotkania gdy stawał w moich drzwiach z kwiatami i butelką szampana a jedyne co można było dostrzec w jego oczach to ogromne pożądanie.Lubiłam jego smak,lubiłam gdy był we mnie,lubiłam być z nim,pod nim,czuć go na sobie i zostawiać swój zapach na nim.Lubiłam całować jego nagi tors podczas kiedy on jedną ręką bawił się moimi włosami a drugą trzymał telefon tłumacząc jej że ogląda dzisiaj mecz z kumplami.Lubiłam to gdy obojętnie mijaliśmy się na ulicy czy szkolnym korytarzu.Lubiłam ukradkowe spojrzenia i przypadkowe ocierania się o siebie w klubach.Lubiłam szybki sex w ubikacji podczas kiedy kilkanaście metrów dalej ona tańczyła na parkiecie.Lubiłam gdy siedzieliśmy w kilkanaście osób przy stole ona trzymała go za rękę ale to moja ręka czy też noga znajdowały się po między jego udami.I nie miałam żadnych wyrzutów sumienia w pełni na to zasłużyła.W końcu to ona niegdyś zostawiła bez słowa mojego przyjaciela dla niego/nacpanaaa
|
|
 |
|
'halo, halo, Żaklina? tu Twoja była dzielnia, ziom!' - kilka słów, wypowiedzianych chórkiem przez telefon, a mi już cieszy się ryjek na samą myśl, że mam tak cudownych przyjaciół. || kissmyshoes
|
|
|
|