 |
Marnuję czas przy Tobie wiesz ? Jestem dzielna i wiem, że jakoś przetrwam. Z każdym dniem będę się podnosić. Tak na nowo. Za każdym razem będzie lepiej bo w to wierzę. Już wiem co potrzebuję by żyć i to chyba nie jesteś Ty.
|
|
 |
I Nagle świat Zaczął Wymagać Ode Mnie Bycia Kimś Innym Niż Dotychczas .
|
|
 |
Czuję na policzkach słońce i powiew wiatru. Słyszę śpiew i granie. Ludzie tańczą i się śmieją . Albo powróciły dawne czasy albo odstawię lepiej już wódkę.
|
|
 |
Wierzę w Ciebie, wierzę w nas bo Cię kocham.
|
|
 |
Gdzie podziały się dni pełne płaczu i nienawiści? Gdzie to cierpienie i ból? Odeszło wiesz ? Wraz z Tobą .
|
|
 |
Marnuję czas przy Tobie wiesz ? Jestem dzielna i wiem, że jakoś przetrwam. Z każdym dniem będę się podnosić. Tak na nowo. Za każdym razem będzie lepiej bo w to wierzę. Już wiem co potrzebuję by żyć i to chyba nie jesteś Ty.
|
|
 |
Płaczę po kontach jak jakiś desperata. Nie wiem już całkowicie co się ze mną dzieje. Wszystko tak jakby usnęło we mnie.
|
|
 |
Kiedy wrócisz ? Kiedy ? Nie śpiesz się ja poczekam. Na Ciebie mogłabym czekać nawet 10 lat, byle byś wrócił z większym zaangażowaniem w ‘nas’ .
|
|
 |
Nie potrafię się otworzyć . Po prostu to nie w moim stylu. To nie byłabym ja. Taka otwarta i pewna siebie. Nie umiem taka być. Przykro mi, że nie potrafię okazać nawet garstki uczuć, wybaczcie.
|
|
 |
Leżę sobie taka samotna w tym łóżku, no bo po co miałby mnie ktoś ogrzać, przytulić albo dotknąć? No bo po co mnie obdarzyć jakimkolwiek uczuciem ? Jasne.. pewno nie chce zostać obdarowana jakimś uczuciem. Wcale nie chcę spotkać swojej miłości i żyć z nią długo i szczęśliwie .. Zdaje wam się ..
|
|
 |
Powoli zaczynam myśleć jak długo wytrzymam jeszcze na tym świecie. Ile jeszcze razy będę musiała zostać zraniona, porzucona, niekochana aby przejrzeć na oczy, że ten świat mnie już nie chce ?
|
|
 |
Z każdym dniem czuję się gorzej, nie wiem już co jest pięć. Nic nie rozumiem. Ledwo mam siłę złapać oddech dla płuc a co dopiero żyć. Życie ? To pierdolone ‘życie’ rujnuje mnie z każdym dniem co raz bardziej. A to tylko dlatego, że jestem zajebistym obiektem aby mnie podręczyć. Wystarczająco zostałam zmasakrowana przez ‘nieszczęście’ i ‘samotność’ już staczy ..
|
|
|
|