 |
spotykam jakąś dobrą dupę, jest początek wiosny,jest tak kozacka, że wpierdalam się w wątek miłosny
|
|
 |
olejmy wszystko, liczy się tylko to co teraz Ty jesteś blisko, więc mogę nawet dziś umierać
|
|
 |
Mam już dosyć tych miejsc
Tego, że musze tkwić w tym, być tu
Nie tego chcę
|
|
 |
Podbija drugi z mega fochem
wiesz co? wypierdalaj z powrotem
Próbowałem ci pomoc, chyba z tysiąc razy,
|
|
 |
Wtedy byłem gnojem i nie chciałem więcej niż nic
|
|
 |
Chcę patrzeć w przyszłość, nie mówić trudno Chcę patrzeć w przyszłość znów być dobrym, zdrowym Musze uwierzyć i nie schodzić z tej drogi.
|
|
 |
Zgubiłem się mam nadzieję nie na zawsze
|
|
 |
i właśnie wiesz co? tamtych dni mi brak...
|
|
 |
ona była inna niż te wszystkie panny
|
|
 |
dziś jestem starszy, mam coś w garści, ty znasz epilog. boże, chciałbym zatrzymać czas tyle razy w życiu. nie wiesz czego chcę? bez kitu!
|
|
 |
każda historia ma swój dylemat, ma swój początek i koniec jak poemat,
|
|
 |
każda historia ma swój dylemat, ma swój początek i koniec jak poemat,
|
|
|
|