 |
obiecuję, jeszcze kiedyś przejadę się tam do ciebie i skopie ci ten wygadany tyłek.
|
|
 |
Moi drodzy, czy jest tu ktoś do kogo docierają jeszcze moje teksty? Wiem, sporo z Was pewnie kompletnie to zignoruje, ale byłabym mega wdzięczna za odzew. Chciałabym stworzyć społeczność ludzi, którzy się wspierają, w klimacie wolnym od hejtu (i tak go za dużo w internecie). Bardzo Was proszę o feedback - o czym chcielibyście najwiecej czytać, o czym się dowiadywać, co Was ciekawi, a co niekoniecznie :) dla Was to minutka namysłu, a możemy stworzyć coś naprawdę fajnego! Bardzo dziękuję, Wasza esperka.
|
|
 |
Tyle lat i tyle wspólnych chwil. Nigdy nie powiedziałabym, że najważniejszą lekcją jaką przyjdzie mi wyciągnąć z tej znajomosci to jest to, że nic nie trwa wiecznie, a przywiązanie wiąże się z rozczarowaniem. Podobno na zawsze jesteśmy odpowiedzialni za to co oswoiliśmy - nic bardziej mylnego. Ludzie pokazują nam, że to co oswoiliśmy prędzej czy później będziemy musieli zapomnieć./esperer
|
|
 |
jest bardzo źle, ale przecież mam maskę, nie?
|
|
 |
wyślij mi maila z napisem: zapraszam do mojego środka.
|
|
 |
wystarczy jedno słowo, byś straciła poparcie.
|
|
 |
przed każdym naszym spotkaniem muszę wypić dwa kubki melisy. dlaczego? stresuję się tobą.
|
|
 |
dzielić z tobą swoją przestrzeń, której nie dawałam nawet poduszce, raczej ma to większe znaczenie.
|
|
 |
tylko niektóre rzeczy biorę sobie do serca. ciebie na przykład wezmę.
|
|
 |
zaczynam cię naśladować, nie chcę tego.
|
|
 |
ja pierdolę, co ja robię. dziwię się sobie.
|
|
 |
siedzę w dreszczach emocji, bo nie mogę przeboleć swoich błędów.
|
|
|
|