głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika mojpanie

Cztery piwa i paczka marlboro. Lekarstwo na Twoje kłamstwa.

agnesiiia dodano: 6 lipca 2011

Cztery piwa i paczka marlboro. Lekarstwo na Twoje kłamstwa.

Bo wieczorami mam ochotę na herbatę i życie z Tobą  wiesz?

agnesiiia dodano: 6 lipca 2011

Bo wieczorami mam ochotę na herbatę i życie z Tobą, wiesz?

  Co robisz zawsze wtedy  gdy nie możesz zasnąć?    Liczę owieczki  a ty?    A ja minuty  które upłynęły od naszego ostatniego spotkania.

agnesiiia dodano: 6 lipca 2011

- Co robisz zawsze wtedy, gdy nie możesz zasnąć? - Liczę owieczki, a ty? - A ja minuty, które upłynęły od naszego ostatniego spotkania.

powiedział   że to koniec   odchodzi . zaczęłam się głośno śmiać – jakiś głupi   pieprzony żart . jednak on był poważny . zamilkłam . odruchowo tona łez poleciała mi po policzkach   czułam jak moje serce cholernie piecze . ale nie   przecież muszę być silna   nie mogę się załamać . powiedziałam   że wszystko w porządku i szybko zapomnę .. pobiegłam do domu   choć ledwo stałam na nogach   ale nie mogłam się poddać   nikt nie mógł poznać po mnie smutku . wytarłam łzy . niepotrzebnie   kolejna partia wylała się z moich oczy w niespełna sekundę . nie potrafiłam nad sobą zapanować . skulona usiadłam na krawężniku krzycząc   czemu to właśnie ja straciłam swój najsłodszy narkotyk . otępiona   zalana łzami   spuchnięta – nie podniosłam się już nigdy z tego jeb nego dołu..

agnesiiia dodano: 6 lipca 2011

powiedział , że to koniec - odchodzi . zaczęłam się głośno śmiać – jakiś głupi , pieprzony żart . jednak on był poważny . zamilkłam . odruchowo tona łez poleciała mi po policzkach , czułam jak moje serce cholernie piecze . ale nie , przecież muszę być silna , nie mogę się załamać . powiedziałam , że wszystko w porządku i szybko zapomnę .. pobiegłam do domu , choć ledwo stałam na nogach , ale nie mogłam się poddać , nikt nie mógł poznać po mnie smutku . wytarłam łzy . niepotrzebnie , kolejna partia wylała się z moich oczy w niespełna sekundę . nie potrafiłam nad sobą zapanować . skulona usiadłam na krawężniku krzycząc , czemu to właśnie ja straciłam swój najsłodszy narkotyk . otępiona , zalana łzami , spuchnięta – nie podniosłam się już nigdy z tego jeb*nego dołu..

gdy moja najlepszą kumpelę rzucił chłopak  bo znalazł sobie nową  pocieszałam ją  jak ona mnie po stracie ciebie. siedziała przy mnie całymi dniami  a czasem nawet i nocami. nawet nie próbowałam jej pocieszać po stracie jej ukochanego. bardzo płakała. w sumie to się jej nie dziwię  a gdy chciałam ostrzec jej łzę spływającą po policzku  powiedziała  żebym nie wycierała jej uczuć. tak strasznie było mi smutno  że ona tak okropnie cierpi z powodu takiego bydlaka.

agnesiiia dodano: 6 lipca 2011

gdy moja najlepszą kumpelę rzucił chłopak, bo znalazł sobie nową, pocieszałam ją, jak ona mnie po stracie ciebie. siedziała przy mnie całymi dniami, a czasem nawet i nocami. nawet nie próbowałam jej pocieszać po stracie jej ukochanego. bardzo płakała. w sumie to się jej nie dziwię, a gdy chciałam ostrzec jej łzę spływającą po policzku, powiedziała, żebym nie wycierała jej uczuć. tak strasznie było mi smutno, że ona tak okropnie cierpi z powodu takiego bydlaka.

Płytki chodnikowe okazały się całkiem dobrym miejscem do płaczu. Były zimne jak Ty. Spękane jak moje serce. Brudne jak nasza miłość. Tak. To idealne miejsce.

agnesiiia dodano: 6 lipca 2011

Płytki chodnikowe okazały się całkiem dobrym miejscem do płaczu. Były zimne jak Ty. Spękane jak moje serce. Brudne jak nasza miłość. Tak. To idealne miejsce.

Nie myśl  że moje słownictwo jest ubogie. Wiem  co to oksymoron i infantylizm. Gdy zechcę mogę mówić wierszem. To on jest powodem powtarzanego wciąż przeze mnie ‘dlaczego’  niczym zdarta płyta.

agnesiiia dodano: 6 lipca 2011

Nie myśl, że moje słownictwo jest ubogie. Wiem, co to oksymoron i infantylizm. Gdy zechcę mogę mówić wierszem. To on jest powodem powtarzanego wciąż przeze mnie ‘dlaczego’, niczym zdarta płyta.

 Pamiętasz?   co?   jak wtedy się do ciebie uśmiechnęłam po raz pierwszy   no pamiętam   wtedy pomyślałam że jak nie ty to nikt inny   a wiesz? myśli mamy takie same :

agnesiiia dodano: 6 lipca 2011

-Pamiętasz? -co? -jak wtedy się do ciebie uśmiechnęłam po raz pierwszy -no pamiętam -wtedy pomyślałam że jak nie ty to nikt inny -a wiesz? myśli mamy takie same :)

z własnego doświadczenia wiem  że kobieta  nie potrafi zapomnieć  kobieta przeistacza tylko  wspomnienia w historie  które będzie opowiadać wnukom.

agnesiiia dodano: 6 lipca 2011

z własnego doświadczenia wiem, że kobieta nie potrafi zapomnieć, kobieta przeistacza tylko wspomnienia w historie, które będzie opowiadać wnukom.

Ewidentnie sprawiasz  że uśmiech na mojej twarzy mógłby gościć wiecznie. Jestem Ci za to bardzo wdzięczna  kocham się z Tobą wygłupiać  śmiać  rozmawiać  przytulac  nosić Twoją koszulkę i tak dalej w nieskończoność  a zresztą wiesz to wszystko.

agnesiiia dodano: 6 lipca 2011

Ewidentnie sprawiasz, że uśmiech na mojej twarzy mógłby gościć wiecznie. Jestem Ci za to bardzo wdzięczna, kocham się z Tobą wygłupiać, śmiać, rozmawiać, przytulac, nosić Twoją koszulkę i tak dalej w nieskończoność, a zresztą wiesz to wszystko.

Uwielbiam kiedy budzi się we mnie natura małego dziecka  które ciągle by się bawiło  nawet jeśli jest już zmeczone  to bawiłoby się nadal. Kocham ten swój świat. Kocham to  że ty należysz do mojego świata  a tak właściwie to nim jesteś.

agnesiiia dodano: 6 lipca 2011

Uwielbiam kiedy budzi się we mnie natura małego dziecka, które ciągle by się bawiło, nawet jeśli jest już zmeczone, to bawiłoby się nadal. Kocham ten swój świat. Kocham to, że ty należysz do mojego świata, a tak właściwie to nim jesteś.

Nic się nie stało. Nic się nie dzieje. Wskazówki zegara wciąż się poruszają  świeci słońce  kawa jest za gorąca  papieros się spala  a autobus znów się spóźnia. Tylko dlaczego mam wrażenie  że z Jego odejściem czas stanął w miejscu?

agnesiiia dodano: 6 lipca 2011

Nic się nie stało. Nic się nie dzieje. Wskazówki zegara wciąż się poruszają, świeci słońce, kawa jest za gorąca, papieros się spala, a autobus znów się spóźnia. Tylko dlaczego mam wrażenie, że z Jego odejściem czas stanął w miejscu?

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć