 |
każde wydarzenie zmienia Cię, siedzi w Twojej głowie i nie chce wyjść. chcesz spokoju, jak dzień wcześniej, ale ten spokój nie nadchodzi, kiedyś nadejdzie ale już nigdy taki sam, już z piętnem, tego co przeżyłaś
|
|
 |
nieszczęścia chodzą stadami.
|
|
 |
|
On - definicja mojego szczęścia, które gdzieś tam istnieje. ~ remember_ ~
|
|
 |
Lubie siedzieć na Twoich kolanach, spoglądać na Twoje usta i zerkać w oczy. W takich chwilach wiem, że mam już wszystko
|
|
 |
|
Wiesz dobrze, że jesteś moim szczęściem, ale tylko ja wiem,że jesteś też wielką, krwawiącą raną na moim sercu i może, dajesz mi uśmiech, ale tylko po to, żeby potem kurewsko zranić./esperer
|
|
 |
łzy to nie wstyd, to oznaka, że Ci na czymś bardzo zależy
|
|
 |
Czy to , że noszę dresy zamiast sukienek, adidasy zamiast szpilek, szerokich t-shirtów i bluz zamiast wydekoltowanych i obcisłych bluzeczek nie czyni mnie dziewczyną? Czy to, że wolę kucyk od rozpuszczonych i wyprostowanych włosów, to że wolę czas spędzać z kolegami, grając w piłkę nie czyni mnie dziewczyną?
|
|
 |
miłość to dwoje ludzi, którzy sobie służą, czerpią z tego radość, budują, nie burzą, przyjaźń, pasja w drugim, iskra w oczach, szacunek, namiętność, a nie życie na pokaz
|
|
 |
jeszcze wiele razy zwątpię w siebie tak jak dziś, ale chyba o tym ile jesteśmy warci nie może zadecydować jedna czy dwie osoby, jedno czy dwa zdania
|
|
 |
życie z każdym dniem coraz bardziej się plącze, dochodzą nowe zdarzenia, sytuacje, doświadczenia, wypowiedziane słowa, które powodują, że już nigdy nie spojrzymy na siebie w ten sam sposób, że ktoś zacznie nas inaczej postrzegać, czasami pewnego dnia siadasz i analizujesz co się wydarzyło i zdajesz sobie sprawę, że tego dnia nie byłaś sobą, że nie tak miało być, że to co powiedziałaś/zrobiłaś, co ktoś powiedział na Twój temat, co zrobił zmienia Cię, siedzi w Twojej głowie i nie chce wyjść. chcesz spokoju, jak dzień wcześniej, ale ten spokój nie nadchodzi, nadejdzie ale już nigdy taki sam, już z piętnem, tego co przeżyłaś
|
|
 |
chyba byłam zbyt silna, zbyt odporna, zapomniałam jak to jest się czymś martwić, zapomniałam jak to jest kiedy czyjeś wypowiedziane słowo rozbrzmiewa w głowie z coraz większą siłą, czuję się rozbita, rozwalona na drobne kawałki, bez sił na składanie czegokolwiek
|
|
|
|