 |
To było tak, jakby nie było nic innego, tylko Ty i ja.
|
|
  |
"Każdy człowiek niesie w sobie coś unikalnego co czyni go super. (...) Spełnienie swojego życia i jego sensu bez porównywania z kimkolwiek buduje naszą wewnętrzna wartość i pozwala poszukiwać tego Kim Jesteśmy żyjąc na Ziemi pod Słońcem."
|
|
 |
tak bardzo chciałam złapać coś, czego nigdy nie było. nawet nie wiem kiedy stało się to celem mojego życia.
|
|
 |
W końcu zostaliśmy stworzeni, by żyć oddzielnie. Jak odrębne komory ludzkiego serca.
|
|
 |
Gwiazdy spadają, aja jestem pół świata dalej. Próbuję zmniejszyć dystans, aby czuć każdy twój oddech ♥
|
|
 |
nie zostawiaj tego, którego kochasz dla tego, który Ci się podoba. bo ten, który Ci się podoba odejdzie do tej, którą kocha../net
|
|
 |
|
lubię te dni, gdy za oknem jest brzydka pogoda, a ja siedzę z kubkiem gorącej czekolady, nie odbieram telefonu i nie ruszam się z pokoju. po prostu nie istnieję. lubię czasem nie istnieć, tak na jeden dzień.
|
|
 |
|
zastanawia mnie fakt, co ludzie skaczący z budynków, mostów, wieżowców czują gdy spadają. czy czują ulgę? lęk? przerażenie, czy tez wolność? co widzą tuż przed samym zetknięciem z ziemią? czy faktycznie, tak jak w krążącej plotce, widzi się całe swoje życie, te ważniejsze momenty, czy po prostu nicość? jakie to jest uczucie, kiedy spadasz i wiesz, że to jest koniec Twojej męki, cierpienia. czy ludzie, którzy skaczą, naprawdę chcą się zabić?
|
|
 |
|
Nie ważne, w jak trudnej sytuacji się znajdziesz, ktoś, kto naprawdę Cię kocha, nigdy Cię nie zostawi
|
|
 |
|
Czasami jest tak, że brakuje nam czegoś, ale sami nie wiemy czego. w poszukiwaniu pożądanego elementu, gubimy bezpowrotnie malutkie chwile, które spajając się w całość tworzyłyby jeden wielki ogrom szczęścia.
|
|
 |
|
Jesienne wieczory zmuszają nas do rozmyślania, wylewania łez, poczucia, że nikogo nie mamy. Nienawidzę jesieni.
|
|
 |
Zastanawiam się czy złamane serce można ot tak poskładać, wlewając w nie uczucia innej osoby.
Czy serce może przyjąć powtórnie ciepło jak klej? A może takie serce trzeba zaszyć z dodatkiem czyichś słów, przeszyć ciasno gestami z łatką spojrzeń.
A co jeśli ta druga po pierwszej osobie okaże podobny kujący ból w klatce piersiowej?
Wypruję sobie serce na nowo? I tak raz za razem. Z serca zostaną już tylko strzępy.
Wiórki i wyblakły od wewnętrznych łez barwnik.
|
|
|
|