głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika moichlopcylubiareegae

Świat jest hałaśliwy. Ciągle krzyczy. Nie znoszę tego hałasu. Potrzebuję kogoś  kto założy mi na uszy słuchawki z najpiękniejszą melodią  a kiedy hałas ucichnie  wyciszy muzykę i sam stworzy dla mnie symfonię dźwięków płynących prosto z serca. Przytuli  pocałuje  przy nim będę się czuła bezpieczna  kochana i szanowana. Będę najładniejszą dziewczyną w kraju  a może i na świecie. Będzie słuchał ze mną moich piosenek i nie będzie próbował 'nawracać' mnie na swoje.

elokwentna dodano: 21 lipca 2011

Świat jest hałaśliwy. Ciągle krzyczy. Nie znoszę tego hałasu. Potrzebuję kogoś, kto założy mi na uszy słuchawki z najpiękniejszą melodią, a kiedy hałas ucichnie, wyciszy muzykę i sam stworzy dla mnie symfonię dźwięków płynących prosto z serca. Przytuli, pocałuje, przy nim będę się czuła bezpieczna, kochana i szanowana. Będę najładniejszą dziewczyną w kraju, a może i na świecie. Będzie słuchał ze mną moich piosenek i nie będzie próbował 'nawracać' mnie na swoje.

siedziałam przed domem ogarniając zdjęcia z ulubionej wycieczki. co chwilę śmiałam się z naszych min  lub wręcz przeciwnie. brakowało mi ich. ich uśmiechu  tekstów  których oni sami czasem nie ogarniali  ich wrednych zaczepek. ich  po prostu. zagryzałam wargę kiedy usłyszałam jakieś znajome mi głosy. uniosłam głowę i spojrzałam przed siebie odgarniając grzywkę.   siema!   rzuciło kilku chłopaków na raz. z pośród nich wyłapałam Ciebie. przełknęłam głośno ślinę i uśmiechnęłam się.   czemu się raz uśmiechasz  a raz zagryzasz wargę? o! znowu to robisz!   powiedział jeden nabijając się ze mnie.   a Ty czemu ciągle jeździsz na tym swoim bmx kurduplu? lubię to robię.   warknęłam szczerząc wrednie zęby.   u  ostra.   warknął kolejny. spojrzałam na Ciebie. pomachałaś mi ochoczo ręką i uśmiechnąłeś się odjeżdżając z resztą. a ja? ja zostałam tam całkiem sama ledwo radząc sobie z oddychaniem.

elokwentna dodano: 21 lipca 2011

siedziałam przed domem ogarniając zdjęcia z ulubionej wycieczki. co chwilę śmiałam się z naszych min, lub wręcz przeciwnie. brakowało mi ich. ich uśmiechu, tekstów, których oni sami czasem nie ogarniali, ich wrednych zaczepek. ich, po prostu. zagryzałam wargę kiedy usłyszałam jakieś znajome mi głosy. uniosłam głowę i spojrzałam przed siebie odgarniając grzywkę. - siema! - rzuciło kilku chłopaków na raz. z pośród nich wyłapałam Ciebie. przełknęłam głośno ślinę i uśmiechnęłam się. - czemu się raz uśmiechasz, a raz zagryzasz wargę? o! znowu to robisz! - powiedział jeden nabijając się ze mnie. - a Ty czemu ciągle jeździsz na tym swoim bmx-kurduplu? lubię to robię. - warknęłam szczerząc wrednie zęby. - u, ostra. - warknął kolejny. spojrzałam na Ciebie. pomachałaś mi ochoczo ręką i uśmiechnąłeś się odjeżdżając z resztą. a ja? ja zostałam tam całkiem sama ledwo radząc sobie z oddychaniem.

siedziała na drewnianym moście trzymając pomiędzy nogami niedopity trunek. nastrój  który panował tej nocy udzielał się jej. podśpiewywała sobie cicho swój ulubiony kawałek zdejmując z nóg czerwone trampki. zamoczyła stopy w letniej wodzie i zaczęła przebierać nimi w te i w tamtą pluskając na wszystkie strony.   uważaj bo spadniesz!   krzyknął dźgając ją w talii. złapała się przestraszona wystających drewnianych bali wylewając na swoje krótkie spodenki ulubiony drink.   głupku!   wrzasnęła stając naprzeciwko niego.   zaraz Ty wylądujesz w tej wodzie  nie ja!   dokończyła popychając go. zdążył krzyknąć tylko że jej tego nie daruje  a ona już pływała obok niego.

elokwentna dodano: 21 lipca 2011

siedziała na drewnianym moście trzymając pomiędzy nogami niedopity trunek. nastrój, który panował tej nocy udzielał się jej. podśpiewywała sobie cicho swój ulubiony kawałek zdejmując z nóg czerwone trampki. zamoczyła stopy w letniej wodzie i zaczęła przebierać nimi w te i w tamtą pluskając na wszystkie strony. - uważaj bo spadniesz! - krzyknął dźgając ją w talii. złapała się przestraszona wystających drewnianych bali wylewając na swoje krótkie spodenki ulubiony drink. - głupku! - wrzasnęła stając naprzeciwko niego. - zaraz Ty wylądujesz w tej wodzie, nie ja! - dokończyła popychając go. zdążył krzyknąć tylko że jej tego nie daruje, a ona już pływała obok niego.

  Co ty do cholery wyprawiasz?   krzyknął. Zaśmiała mu się w twarz.    A niby od kiedy cie to obchodzi?! zapytała z beztroskim wyrazem twarzy.    Jesteś pijana! A ten dupek chce cie przelecieć i nawet sie tym nie kryje!    Zazdrosny? Bo wiesz  że to on mnie będzie dzisiaj miał  a nie ty?! on w przeciwieństwie do ciebie stawia sprawę jasno  mówi wprost czego ode mnie oczekuje i na czym mu zalezy. 1:0 dla mięśniaka.  W odpowiedzi zacisnął tylko szczęki i posłał jej złowrogie spojrzenie.    Może gdybyś się przyznał  że  zależy ci na mnie równie cholernie  jak mi na tobie  spawy wygladałyby zupełnie inaczej. To nie jemu szeptałabym do ucha i to nie jego ręka zanurzona bylaby w moich włosach... więc?  Odpowiedziała jej cisza i pełne napięcia spojrzenie.  Tak myślałam  powiedziała spokojnie odchodząc  ty i ta twoja pieprzona duma.!

elokwentna dodano: 21 lipca 2011

- Co ty do cholery wyprawiasz? - krzyknął. Zaśmiała mu się w twarz. - A niby od kiedy cie to obchodzi?!-zapytała z beztroskim wyrazem twarzy. - Jesteś pijana! A ten dupek chce cie przelecieć i nawet sie tym nie kryje! - Zazdrosny? Bo wiesz, że to on mnie będzie dzisiaj miał, a nie ty?! on w przeciwieństwie do ciebie stawia sprawę jasno, mówi wprost czego ode mnie oczekuje i na czym mu zalezy. 1:0 dla mięśniaka. W odpowiedzi zacisnął tylko szczęki i posłał jej złowrogie spojrzenie. - Może gdybyś się przyznał, że  zależy ci na mnie równie cholernie, jak mi na tobie, spawy wygladałyby zupełnie inaczej. To nie jemu szeptałabym do ucha i to nie jego ręka zanurzona bylaby w moich włosach... więc? Odpowiedziała jej cisza i pełne napięcia spojrzenie. Tak myślałam- powiedziała spokojnie odchodząc- ty i ta twoja pieprzona duma.!

  Co ty do cholery wyprawiasz?   krzyknął. Zaśmiała mu się w twarz.

elokwentna dodano: 21 lipca 2011

- Co ty do cholery wyprawiasz? - krzyknął. Zaśmiała mu się w twarz.

Trzymając drinka w ręku szedł w stronę ogniska. I wtedy ją ujrzał. Była zalana i obściskiwała się z jakimś bezmózgim mięśniakiem. Złapał ją za łokieć i odciągnął na bok  mimo głośnych protestów.

elokwentna dodano: 21 lipca 2011

Trzymając drinka w ręku szedł w stronę ogniska. I wtedy ją ujrzał. Była zalana i obściskiwała się z jakimś bezmózgim mięśniakiem. Złapał ją za łokieć i odciągnął na bok, mimo głośnych protestów.

Założyła swoje duże słuchawki  puściła jakąś mulącą piosenkę  zakryła swoje ciemne włosy pod kapturem i wyszła z domu. Idąc w deszczu  który idealnie zgrywał się z jej łzami  zrozumiała  że już go nie ma. Usiadła na schodach  rzucała kamyczkami w kałużę. Każdy zostawiał ślad na tafli wody w postaci serca. Odpaliła papierosa  jego ulubionego. Wtuliła się w jego bluzę. Tylko ona jej została... Tylko bluza i L M'y.

elokwentna dodano: 21 lipca 2011

Założyła swoje duże słuchawki, puściła jakąś mulącą piosenkę, zakryła swoje ciemne włosy pod kapturem i wyszła z domu. Idąc w deszczu, który idealnie zgrywał się z jej łzami, zrozumiała, że już go nie ma. Usiadła na schodach, rzucała kamyczkami w kałużę. Każdy zostawiał ślad na tafli wody w postaci serca. Odpaliła papierosa, jego ulubionego. Wtuliła się w jego bluzę. Tylko ona jej została... Tylko bluza i L&M'y.

Siedząc na ławce myślała o tym jak bardzo tęskni za zimą. Nigdy nie sądziła  że będzie tak wrogo nastawiona do lata  minęły zaledwie kilka dni wakacji  a ona ma już dosyć. Nie chce upałów  chodzenia po plaży i zachodu słońca dopiero o 23. Tęskni za szerokimi  ciepłymi bluzami  za swoimi cieplusimi rękawiczkami  za siedzeniem o 18 w parku wpatrując się w gwiazdy  tęskni za śniegiem  za lekkim chłodem. Tęskni za wspomnieniami związanymi z zimą i z nim...

elokwentna dodano: 21 lipca 2011

Siedząc na ławce myślała o tym jak bardzo tęskni za zimą. Nigdy nie sądziła, że będzie tak wrogo nastawiona do lata, minęły zaledwie kilka dni wakacji, a ona ma już dosyć. Nie chce upałów, chodzenia po plaży i zachodu słońca dopiero o 23. Tęskni za szerokimi, ciepłymi bluzami, za swoimi cieplusimi rękawiczkami, za siedzeniem o 18 w parku wpatrując się w gwiazdy, tęskni za śniegiem, za lekkim chłodem. Tęskni za wspomnieniami związanymi z zimą i z nim...

zaufanie. bez zaufania nie stworzysz niczego. ani przyjaźni   ani miłości ani żadnej nawet najmniejszej więzi. jest ona nieodłącznym składnikiem naszego życia   do którego nie ma instrukcji. jednak mimo tego   powinniśmy wiedzieć że jeśli raz je stracimy   potem   możemy już w ogóle jego nie odzyskać lub odzyskać na nowo  lecz bez najważniejszej części. będzie  jednak z pewną widoczną pustką. będzie niepełne i nie do końca obecne.

elokwentna dodano: 21 lipca 2011

zaufanie. bez zaufania nie stworzysz niczego. ani przyjaźni , ani miłości ani żadnej nawet najmniejszej więzi. jest ona nieodłącznym składnikiem naszego życia , do którego nie ma instrukcji. jednak mimo tego , powinniśmy wiedzieć że jeśli raz je stracimy , potem - możemy już w ogóle jego nie odzyskać lub odzyskać na nowo, lecz bez najważniejszej części. będzie, jednak z pewną widoczną pustką. będzie niepełne i nie do końca obecne.

Przepraszam  że ja w porównaniu do ciebie nie umiem tak perfekcyjnie pieprzyć ludzkich marzeń.

elokwentna dodano: 21 lipca 2011

Przepraszam, że ja w porównaniu do ciebie nie umiem tak perfekcyjnie pieprzyć ludzkich marzeń.

Po alkoholu   nie pisz i nie dzwoń . żebyś nazajutrz nie pytał   dlaczego już nie jesteśmy razem  jeśli sam ze mną zerwałeś.

elokwentna dodano: 21 lipca 2011

Po alkoholu - nie pisz i nie dzwoń . żebyś nazajutrz nie pytał , dlaczego już nie jesteśmy razem, jeśli sam ze mną zerwałeś.

Każdy zasługuję na drugą szanse  ale ty kochanie  przejebałeś już swoje trzy.

elokwentna dodano: 21 lipca 2011

Każdy zasługuję na drugą szanse, ale ty kochanie, przejebałeś już swoje trzy.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć