|
Wpadłam spóźniona do szkoły. Na korytarzu było jeszcze pełno osób, więc podążyłam w kierunku swojej szafki. Spieszyłam się, więc nie ogarniałam, co dzieje się wokół mnie. Szukając kluczyka w torebce, niespodziewanie na kogoś wpadłam. Podniosłam głowę do góry i już miałam przeprosić, gdy dostrzegłam swojego byłego chłopaka. Wiedziałem, że nadal na mnie lecisz. Zaśmiał się. Chciałeś być śmieszny? Sorry coś ci nie wyszło. Jesteś co najwyżej żałosny. Spojrzał na mnie i już miał coś powiedzieć, gdy przeprosiłam go i ruszyłam przed siebie. Pierwszy raz udało mi się go tak po prostu olać. Byłam z siebie dumna.
|
|
|
Szłam szkolnym korytarzem, gdy dostrzegłam go wśód grupki najbardziej popularnych osób w szkole. Był ostatnią osobą, której spodziewałam się spotkać, w końcu skończył tą szkołę dwa lata temu. Nie zdziwiło mnie jednak towarzystwo. Zaśmiałam się w duchu i przeszłam obok niego obojętnie. Po chwili poczułam, że ktoś chwyta mnie za ramię. Nie odwróciłam się jednak. Dlaczego to robisz? Usłyszałam głos, którego od dawna mi brakowało. Jeszcze nie zauważyłeś.? Nie pasujemy do siebie. Jesteśmy z dwóch różnych światów. To nie moja bajka. Jednak zależy ci na mnie, prawda? Nie odpowiedziałam. Wyrwałam się z jego uścisku i pobiegłam przed siebie. Po chwili jednak wróciłam. Przytuliłam się do niego i starając się zahamować łzy, wyszeptałam: nie pozwól mi odejść.
|
|
|
wielu facetów mi się podoba. kilkunastu mnie kręci. na widok kilku, zapiera mi dech w piersiach. w paru podoba mi się ich niezwykła osobowość, a w kilku innych, zabójcze spojrzenie. jednak kochać, mogę tylko tego jednego. i nie wiedzieć czemu, ale padło na Ciebie.
|
|
|
Ostra impreza. Opary alkoholu, dym nikotynowy i ona. Wyzywająco ubrana z kusząco rozmazaną szminką. Kołysała biodrami wylewając resztki wódki z butelki. Uwodzicielska i pewna siebie. Wystarczyło jednak na chwilę się zatrzymać aby dostrzec w jej niebieskich oczach małą, przestraszoną dziewczynkę, która pogubiła się we własnym świecie .
|
|
|
tak , to ja jestem tym gorszym dzieckiem , które wychowało się na rapie , to ja jestem tym szczeniakiem który biegał z chłopakami po osiedlu , to ja jestem tą która przesiaduje na ławkach i przystankach pijąc tymbarka i drąc się wniebogłosy , to ja jestem tą która pyskuje do takiego stopnia , że kiedyś za to zgarnię, to ja jestem chłodną i wredną panną , do której dotrzeć potrafi tylko kilka osób , to ja gram ludziom na nerwach i mam z tego niezłą polewkę , to ja chodze ubrana na zerokoi w dupie mam opinie innych , to ja komentuje głośno, gdy mi się coś nie podoba tak , to ja - ta zła i niedobra , której nie warto poznawać . ;d '
|
|
|
Wierzę, że nadejdzie taki dzień, gdy tymbark powie : " Miej wyje.bane i kurwa do przodu !
|
|
|
ciągle mówicie o tej miłości XXI wieku, że niby taka sztuczna, że ogranicza się do dwukropka i gwiazdki, sms'a od czasu do czasu. Gówno prawda. Te emoty są tylko przerywnikami , są takim przedsmakiem spotkania w parku, dotyku prawdziwej dłoni, oddechu na karku, czułych pocałunków. Są grą wstępną Waszej miłości.
|
|
|
Nie bujam się z Plasticzkami , nie reprezentuje JP , nie mam wyznaczonego stylu , wszystkich toleruje , nie szukam ideału , wszystkich jednakowo traktuje , jestem zwykłą dziewczyną niczym się nie różnię .
|
|
|
Była zrezygnowana. Kiedy wspomninała spędzone z nim chwilę wierzyła, że jeszcze kiedyś wróci do niej z różą w ręku , z przeprosinami.Uświadomiła sobie, że dziś jest ten dzien, dzien poczatku ich zwiazku! Nagle zapukał ktoś do drzwi. Bięgnąc otworzyc potykała sie o nie jeden próg. Dobiegła do wyjscia - otwiera dzrzwi. I co słyszy? - Dzień dobry! Pizza.
|
|
|
Nareszcie zrozumiałam. Tak, Proszę Państwa, ja już rozumiem. Rozumiem, że on jest kretynem, rozumiem, że nie jest mnie wart i rozumiem, że do siebie nie pasujemy. Rozumiem nawet,że cały ten nasz "związek to tylko moje marzenia,które chyba nieco pomieszały mi się z rzeczywistością. Rozumiem też to, że spotkam jeszcze wielu wspaniałych mężczyzn i naprawdę nie musicie mi tłumaczyć, że kiedyś będę szczęśliwa. Ale Go kocham!
|
|
|
Uzależnienie od miłości przebije nawet alkochol , nikotyne , narkotyki , komputer , internet , telefon i inne uzależnienia. Teraz 86 % młodzieży chodzi jak naćpana od miłości.
|
|
|
Po raz kolejny siedziała na swoim łóżku, w swoim, zamkniętym, pokoju. Po raz kolejny płakała przez niego. Dziś powód był prosty, powiedział nie na jej tak. Gdy odkładała kolejną, mokrą chusteczkę od jej łez dostała smsa. Od niechcenia wzięła telefon do ręki. Tak, to od niego. Już miała ochotę nie czytając, wykasować tę wiadomość. Wcisnęła "przeczytaj"... Jej błękitnym, zapłakanym oczom ukazała się krótka wiadomość. "Tak."
Radość nie trwała długo, do momentu, gdy... napisał raz jeszcze: "Pomyłka, sorry."
|
|
|
|