 |
Idealni w oczach obcych, zbyt skomplikowani we własnych.
|
|
 |
z dnia na dzień , odchodził , oddalał się , miał gdzies tygodnie po czym przypominał sobie , potem znowu zapomniał , aż wkońcu odszedł ale za chwilę wrócił , był , istniał w moim życiu , to był najlepszy okres tego ' związku ' był taki prawdziwy i krótki , aż wkoncu znowu zaczął się oddalać , z dnia na dzien coraz mniej kontaktu ,aż znikł ale tym razem na zawszę , tutaj nei ma happy endów. [ proszę_spierdalaj ]
|
|
 |
tylko czasami , ' hamulce ' puszczają i mówisz o nim , o was wszystkim dookoła , przecież wygladaliście tak kurewsko szczęśliwi. [ proszę_spierdalaj ]
|
|
 |
ciekawe czy kiedykolwiek pomyślał o mnie jak o kimś kogo w chuj z ranił , nie jak o naiwnej dziewczynie która go za mocno polubiła. [ proszę_spierdalaj ]
|
|
 |
kocham ten dźwięk który wydajesz, przy zamknięciu ryja.
|
|
 |
Kolejna setka płynie w żyłach. Wypijmy za to co zjebaliśmy, wypijmy za pustkę po czymś co nigdy nie było nasze. /esperer
|
|
 |
Nic o mnie nie wiesz, rozumiesz? Nie wiesz ja wyglądam tuż po wstaniu, co czuję gdy kolejny dzień dobiega końca. Nawet nie umiesz powiedzieć jaki jest mój ulubiony kolor, zespół czy owoc. Potrafisz tylko pierdolić głupoty, wymyślać z kim ostatnio się przespałam i komu obciągnęłam na imprezie,na której nawet mnie nie było. Kłapiesz tylko dziobem tępa idiotko. Nie wiesz co doprowadza mnie do płaczu, co rozśmiesza i kto jest moim przyjacielem. Nie zdajesz sobie sprawy, że weekendy spędzam z chłopakiem, że moi znajomi są ze mną przez resztę tygodnia. Tylko pierdolisz, plujesz jadem ,bo mi się ułożyło, a Ty musisz rozchylić przed kimś biodra dla podwyższenia własnej wartości. Pozdrawiam Cię, buziaczki, dziwko. /esperer
|
|
 |
Pamiętaj, kiedyś ona będzie kimś, o kim będziesz mógł pomarzyć. Kimś kogo miałeś, a straciłeś. A ona przez to, co zrobiłeś będzie miała Cię z zwykłego śmiecia.
|
|
 |
Cza-cza , rumba , tango , disco , bo ja , kurwa , tańczę wszystko . ! xD
|
|
 |
'tęsknię' to jedno słowo nie wyrazi tego, jak bardzo brakuje mi każdej z tych komicznych rozmów, banalnego uśmiechu na twarzy, na co dzień przypominającego o fragmentach szczęścia, którym On nadawał sens. jak bardzo brakuje mi jego głosu, śmiechu, tych nocnych spacerów, i buziaków na dobranoc, każdego z porannych przytuleń czy śniadań w łóżku, śmiertelnych łaskotek, chwil powagi i nagłego wybuchu śmiechem, nawet tych małych kłótni, po których i tak nie potrafiliśmy bez siebie wytrzymać. nie wyrazi tego, jak cholernie bardzo brakuje mi Jego. / endoftime.
|
|
 |
to takie oczywiste ,że wrócisz do mnie i wszystko spieprzysz ,ale mimo wszystko chce znów spróbować./czeko.
|
|
 |
Nie przytomna z nadmiaru procentów w organiźmie , pamiętam jak przez mgłę slowa dziewczyn ' on nie zasługuje na ciebie ' ' dobrze że odszedł nie będzie cię ranił ' dupek ' ' gnój ' ' debil ' i jedno to co najbardziej zabolało ' kiedy był z tobą mi powiedział że sobie to uroiłaś ' [ proszę_spierdalaj ]
|
|
|
|