 |
Przychodzi taki moment,w którym wracając z imprezy chciałabyś się do kogoś przytulić. Do kogoś ważnego,kto byłby dla Ciebie całym światem, a jego nie ma. Uświadamiasz sobie, że życie singla wcale nie jest takie super fajne./esperer
|
|
 |
gaszę lampkę w pokoju , siadam na łóżku na przeciwko okna i wsłuchując się w jakiś smętny kawałek myślę o Tobie , o tym co robisz , czy już śpisz , jak Ci minął dzień albo czy przypadkiem nie poznałeś jakiejś dziewczyny która zawróciła Ci w głowie . wpatruję się w gwiazdy i przypomina mi się nasze pierwsze spotkanie, podczas którego szukałeś największej gwiazdy a później stwierdziłeś, że siedzi obok Ciebie. podciągam nogi pod samą brodę i zamykając oczy czuję jak obijają się o kolana malutkie krople, łzy pomieszane z jeszcze mokrymi włosami. zagryzam mocno wargi i duszę się z bólu, on jest tak duży że chwilami nie daję rady oddychać. zastanawiam, się czy czasem o mnie myślisz, zerkając na pusty wyświetlacz telefonu opadam na twarz ściskając z siłą poduszkę. poddaję się. / grozisz_mi_xd
|
|
 |
Miał być rok bez postanowień, bez żadnych miłości. Bez wspomnień. Złych wspomnień. Wpadłeś i rozpieprzyłeś tak idealne plany. || gieenka
|
|
 |
|
to był marny żart gdy Bóg dał mi ciebie i nagle zabrał.
|
|
 |
Noc, plaża, szum pobliskiego morza, arkadia uczuć, kiedy jego zapach tak delikatnie drażnił mój przełyk, a jego dłoń swobodnie ściskała w sobie moją, nieco mniejszą. Swoboda myśli, łamane granice, parę szybszych oddechów, kolejna wymiana, na nowo czułam, że mam go tylko dla siebie, że pomimo tego jak wiele nas dzieli, mam go wciąż obok. / Endoftime.
|
|
 |
wszystkie problemy zamurować w ścianie .
|
|
 |
pierdolony Głupku nie pisz, nie dzwoń i zjeżdżaj
|
|
 |
Pierdolnij drzwiami. Raz a porządnie. Tak żeby zadudniło i zatrzęsło. Chcę mieć pewność, że już nie wrócisz.
|
|
 |
samotność to kolejny powód by znów się najebać
|
|
 |
Momenty wyrwane jakby z kadru filmu, jego uśmiech zmieszany z promieniami porannego słońca, głos przeszywający na wskroś każdą z tysiąca myśli, słowa, gesty i te uczucia, które podobno podpierane z obu stron, mają szansę przetrwać dłużej, niż my sami. / Endoftime.
|
|
|
|