 |
słucham jednego z dobrych piosenkarzy ,mówi o tym , że 'pójdzie tylko tam gdzie poprowadzi jego serce'. Teżchciałabym tak powiedzieć wiesz? ale już nie wierzę w moje serce .
|
|
 |
Podobał mi się jego zapach . Zapach , który sugerował , że wszystko może się zdarzyć .
|
|
 |
To dziwne . Większość ludzi po rozstaniach chce cofnąć czas , spróbować jeszcze raz , a ja bym nie umiała . Replay by mnie zabił .
|
|
 |
Relacja na żywo z kostnicy zwanej sercem .
|
|
 |
Prawdziwy mężczyzna powinien umieć pokazać, że ma jaja bez opuszczania spodni .
|
|
 |
jeszcze się nic nie stało, nie rysuję serduszek po kątach, a nawet nie w zeszytach .
|
|
 |
opcji nie będąc jeszcze razem powiedzieliśmy sobie więcej , niż niejedna para zakochanych .
|
|
 |
przyjaciele. jedna osoba zawsze musi być pierdolnięta, żeby reszta miała ubaw .
|
|
 |
prowadzisz jakąś grę moimi uczuciami , myśląc , że tego nie ogarniam - wiesz Skrabie przykro mi , ale trafiłeś na inteligentną wersję blondynki .
|
|
 |
czasami chciałabym dotknąć nieba, odbić od dna, od teraźniejszości tych realiów kolejnego dnia i odejść, bez zbędnych tłumaczeń czy wmawianych na każdym kroku, zasad jebanego życia. tam gdzie zmierzam, ten całokształt byłby tak nieważny. to miejsce kreślące nieustanny ból, to tam wszystko streszcza się w kilku uczuciach, tych dających jedynie szczęście, i tak wyjątkowym,a zarazem podsumowującym wszystko to co chciałabym powiedzieć, słowie 'dziękuję' kierowanym ku ziemi, ku ludziom, którzy tam wierzyli w każdy mój ruch, dając mi siłę na następny, których pomimo wszystko, kocham. / Endoftime.
|
|
 |
i wiesz, nawet jeśli któraś z więzi pomiędzy nami, kiedyś pęknie, nawet jeśli nie wytrzymasz i będziesz chciał odejść, zrzuć wszystko to co związane ze mną na drugi plan, bądź w jakiś sposób zaliczyć zaledwie do już nieważnej przeszłości, to pamiętaj, we mnie żyć będziesz już zawsze, może nie będziesz dla mnie, czy przy mnie, ale będziesz w sercu. Ty jesteś jego częścią, tą chociaż najmniej odporną na ból to jednak najcenniejszą pod każdym względem, tą która wciąż żyje, i będzie żyć dopóki sam jej nie zabijesz. to właśnie serce nie będzie w stanie wyrzucić Cię z siebie, to ono nigdy nie zapomni i nigdy nie zdoła zastąpić Twojego miejsca, kimś innym, bo to Ty przywróciłeś szczęście, nadając sens biciu jedynie jego części, to Tobie oddałam tę część w pełni, tak po prostu, gruntownie na zawsze. / special, for Rapoholiiik ~ małe Endoftime.
|
|
 |
Zaczęło się niewinnie. Zwykłe pisanie między sobą dwójki osób. Nawet nie pytaj, bo nie wiem kiedy, ale zaczęło mi na tobie cholernie zależeć. Każdy dzień zaczynał się i kończył myślami o tobie. Z dala od wszystkich, od wszystkiego ze zniecierpliwienie czekałąm na odzew z twojej strony. W momencie,gdy wszystko nabiera realnych kształtów zdarzają się tak straszne rzeczy. Gdy zniknąłeś i wszyscy się martwili myslałam tlyko otym,żeby nic się nie stało,żebyś był bezpieczny, nie potrafiłąm się na niczym skupić. Po prostu rzuciłam wszystko i zamknęłam się sama w pokoju. Nie potrafię i boję się napisać do ciebie, boję się reakcji na moje słowa. Jednak chcę,żebyś wiedział,że bez względu na sytuację zawsze będę cie wspierać,bez względu na to, co się stanie zawsze masz we mnie oparcie i nie zapominaj o tym. I proszę nie myśl więcej o samobójstwie..Bo nie wiem czy następnym razem pozwolisz nam zareagować na czas..
|
|
|
|