 |
|
Siedziała przy oknie pod kocem, czekała na kolejną spadającą gwiazdę, by pomyśleć po raz 10 to samo życzenie.
|
|
 |
|
- Dasz mi swoje zdjęcie ?
- Po co ?
- Bo muszę pokazać św. Mikołajowi co chcę na gwiazdkę.
|
|
 |
|
Nie, nie kocham go. Ale znienawidzę każdą dziewczynę, która na niego popatrzy.
|
|
 |
|
Zdajesz sobie sprawę, jak nienawidziłam życia? Jak każdego dnia, wylewałam tyle łez, za każdym razem gdy ktoś coś o Tobie wspomniał przywoływały mi się wspomnienia. Tak, te cholerne wspomnienia właśnie wywoływały tyle łez. Zdajesz sobie sprawę, że to już minęło? Że znowu jesteś przy mnie, że z dnia na dzień stałam się jednym z najszczęśliwszych ludzi na świecie? Nie mogę uwierzyć w swoje szczęście.
|
|
 |
|
Może miałaś już plany, może tylko marzenia. Może typ nie jest zły, ale to jeszcze szczeniak.
|
|
 |
|
Czy ty też , czujesz to co ja?
W sobie smutek , smutek i żal.
Wielka pustka w sercu mym.
Brak mi ciebie , spojrzeń twych.
|
|
 |
|
Brakuje mi ciebie,
nie wiem czy tobie mnie tak.
Jakoś tego nie widać i jak mam ci ufać?
Odchodziłam z lekkim uśmiechem,
Lecz w oczach miałam łzy,
... bo wiesz , że w moim sercu
na zawsze będziesz ty.
|
|
 |
|
był sobotni wieczór, koleżanka wyciągnęła mnie na spacer. szłyśmy w milczeniu, gdy nagle powiedziała `wiesz? mogłabyś już Go sobie odpuścić, przecież On Cię nie kocha. `spojrzałam na nią, jak gdyby kazała mi zrobić najtrudniejszą rzecz na świecie, wręcz nierealną do wykonania. nie chciałam nic mówić, gdy rozmowy schodzą na Jego temat zawsze zaczynam płakać. jednak ona nie dawała za wygraną ` przecież nigdy nie będziecie razem, nigdy. rozumiesz? nigdy!` zdenerwowała mnie tym cholernie. `chcesz mnie pogrążyć, czy mi pomóc?! bo już sama nie wiem! ` odpyskowałam i przyspieszyłam kroku. dogoniła mnie, tłumacząc : `bo ja już nie rozumiem. naprawdę nie rozumiem tej Twojej miłości. za co Ty go w ogóle kochasz?! ` westchnęłam. zwolniłam kroku, i starając się nie rozpłakać, wyszeptałam `nie kocham Go za coś, kocham Go mimo wszystko.` ona już o nic nie pytała, nic nie mówiła - po prostu zrozumiała, nareszcie zrozumiała [ ametu ]
|
|
 |
|
Dzisiaj wieczorem romansuję z czerwonym kubkiem z gorącym kakako i żółtą filiżanką z kogel mogel. Z niebieskimi dresami, popisanymi czarnym markerem, ze srebrnym laptopem i dr. housem jednocześnie. Ale nie z Tobą- Ty jesteś za mało klimatyczny na środy. także na poniedziałki, wtorki, czwartki, soboty, piątki i niedziele.
|
|
 |
|
Małpa - "Pozwól Mi Nie Mówić Nic"
|
|
|
|