|
" I chyba nie chce nawet isc spać by to jak jestem aktualnie szczęśliwa nie uleciało i nie okazało się złudzeniem"
|
|
|
Takie powroty do domu powinni nagradzać Oscarem, bo to scena niczym z filmu.
|
|
|
Na to czekałam ze zniecierpliwieniem tracąc powoli nadzieję.
|
|
|
Chyba jakoś to będzie, chyba nawet całkiem-całkiem.
|
|
|
[Cz.2] -Halo?- usyłaszłam jego głos- O czym Ty piszesz do cholery?!-krzyknełam do słuchawki- Czemu krzyczysz?-spytał- usłyszałam troskę w jego głosie- O czym piszesz?!- spytałam kolejny raz- Bo myślalem o nas i doszedlem do pewnego wniosku. Z każda sekunda, z każda minuta, z każda godziną kocham Cie coraz mocniej- powiedział, a we mnie sie zagotowalo, nei wiedziałam czy mam sie cieszyc, czy wkurzać- Jak mogles tak pisać, wiesz co pomyslałam?! wiesz?! - krzyknełam ocierając łzy. jak się okazało, chciał wprowadzić chwile grozy jednak nie spdziewał sie takiej reakcji, ale dzięki niej, kolejny raz udowodnilam mu swą miłość... || pozorna
|
|
|
[Cz.1] -Musimy porozmawiać-wyświetliłam smsa na ekranie telefonu.-o czym?-spytałam nie spodziewając się niczego konkretnego.Przyszła odp.-o nas-odpowiedział wywolując wewnątrz mnie mieszane uczucia.-a co z nami nie tak?-spytałam-Coś się dzieje.Przynajmniej z mojej strony, może już to czujesz?-spytał,a ja odębiałam, do głowy przyszła mi jedna myśl wywołując łzy w moich oczach,ale przecież to niemożliwe,jeszcze dziś rano pisał jak mnie kocha...- pisz konkretnie,bo nie wiem o czym mówisz!-wystukałam nie powstrzymując juz łez..-dużo myślałem i doszedłem do pewnego wniosku-zawidniała wiadomośc. Mój lekki szloch przerodził się w histeryczny płacz.Wystukałam Jego numer i zadzwoniłam || pozorna
|
|
|
paradoks goni paradoks... i już nie wiem śmiać się czy płakać ?!
|
|
|
A jeśli nie będę chciała odpuścić? Dam rade, postaram sie jesli tego chcesz, mam juz wprawę w robieniu czegos w brew sobie. O mnie sie wtedy nie martw.
|
|
|
I co me serce na to ?! ha. a chuj to kogo obchodzi, przecież nigdy nikogo nie obchodziło.
|
|
|
Zdejmij ze mnie wsztstko i pozostaw tylko miłość.
|
|
|
"Pragnę ciebie. Całego ciebie. Z twoimi błędami, z twoimi sukcesami,z twoimi porażkami, z twoimi bolączkami, z twoimi codziennymi zwątpieniami, z troskami, które cię gnębiły i z tymi, o których już, mam nadzieję, zapomniałeś, a także tymi, o których sam nic jeszcze nie wiesz. (...) Ufff. Tylko ciebie chcę."
Federico Moccia
|
|
|
Tęsknie za pociągami, oj tęsknie. Za oderwaniem od rzeczywistości na kilka godzin, za poznaniem nowych ludzi przypadkiem. Marzy mi się kilka godzin spędzone bez większego celu w pociągu.
|
|
|
|