 |
Chciałbym usłyszeć dziś od Ciebie tylko prawdę, że nie zależy Ci czy dobiegnę czy upadnę.
|
|
 |
Chciała bym by było jak dawniej, chciała bym by mieszkała 5 minut drogi ode mnie. Wszystko jest dobrze, nie potrzebuje by mnie pocieszała. Potrzebuje po prostu zobaczyć ją na herbatę. Wpaść choćby bez zapowiedzi, akurat gdy mam chwile czasu.
|
|
 |
I bądź tu mądry, synchronizuj dwa serca, bo to co cię uskrzydla potrafi być jak morderca . Się nie nakręcam już więcej nie rozkminiam, bo prawdziwe uczucie co by się nie działo nie przemija !
|
|
 |
W Twych oczach widzę Sahary bezkres, może ona osusza całe morze Twych łez wiesz .. a może będę musiała zmienić podejście by w końcu znaleźć się na podeście i w twoich oczach odnaleźć swoje szczęście !
|
|
 |
Zapamiętam tamto popołudnie do końca życia. Nie zapomnę jak niczego nie świadoma poszłam spotkać sie z kumplami na naszej "ławce". Świeciło słońce, pierwszy raz od kilku dni. Wyszłam z domu, z daleka widziałam ławke,,, Z daleka widziałam Ją. Zrobiła mi cudowną niespodziankę z moim przyjacielem. Pierwszy raz ktoś zrobił mi tak wielką niespodziankę, a ja niczego sie nie domyśliłam. A przecież ona nie mieszka godzinę drogi ode mnie. Cudownie było dostać taki bonus w postaci kilku godzin do spedzenia razem. Kocham ją, chce by była zawsze, by robiła mi niespodzianki i była tak cholernie spełniona tym, że udało sie jej.
|
|
 |
Czym jest szczęście..?Gdyby ktoś zadał mi takie pytanie po naszym roku znajomości bez wahania odpowiedziałabym na to Jego imieniem.Tak, on jest moim szczęściem każdego dnia.Nie wiem za co Go kocham,ale wiem co w Nim kocham..Kocham Jego dotyk,uśmiech,ciepłe światełko w oczach,ale to tylko namiastka tego wszystkiego.Pokonaliśmy wspólnie wiele gór,wiele szczęśliwych,ale i złych chwil,w których nieraz myślałam, że to koniec..Ale nie można tak po prostu odejść, zapomnieć,przestać kochać...Mimo,że zupełnie się różnimy,mimo, że robimy wszystko odwrotnie to jedno nas łączy:MIŁOŚĆ,dzięki której od 10 wspólnych miesięcy mogę nazwać Go własnym,prywatnym szczęściem bez którego dziś-nie umiałabym żyć.. || pozorna
|
|
 |
dziury w sercu szmatą nie zapchasz.
|
|
 |
najbardziej n cierpi ten kto ma samochód, wille z basenem, zapewnione wszystkie atrakcje a nie ma w sobie ani grama miłosci, nie kochac to najwiekszy ból na z wszystkich jakie są..
|
|
 |
zawsze wspieram cię do końca wierze, zapewniam, i wmawiam że wszystko dobrze sie potoczy, bo trzeba byc dobrej myśli, a tak naprawdę nie spie nocami, nie mogę sie skupic na lekcjach, i pękam ze strachu na samą myśl że moge cie stracic.
|
|
 |
Będę przy Tobie, nie bój się, proszę.
|
|
|
|